Statuetka MVP tego meczu trafiła w ręce środkowej zespołu prowadzonego przez trenera Michala Maska, Kamili Witkowskiej. Z całą pewnością nie była to kontrowersyjna decyzja, skoro zawodniczka zdobyła siedemnaście punktów, m.in. aż siedmiokrotnie powstrzymując rywalki blokiem punktowym.
- Jak to mówią, zwycięzców się nie rozlicza i tego się trzymajmy. Za styl nikt nam punktów nie da. Możemy grać ładnie, a przegrywać mecze. Jeżeli gramy brzydko, a wygrywamy, to ja się tego trzymam. Możemy tak zwyciężać. Wiadomo, że mamy sporo do poprawy i wiele rzeczy nam niepotrzebnie powpadało. Musimy to kontrolować i myślę, że to wszystko pójdzie do przodu i wszystko będzie dobrze - stwierdziła Witkowska, cytowana przez portal siatka.org. - Bardzo się cieszę, że cały czas próbujemy się z Robertą Ratzke zgrywać i ona nam coraz bardziej ufa. Te piłki do nas są wystawiane, ale jeszcze myślę, że mamy spore rezerwy w bloku - dodała.
W najbliższą sobotę o 16 ŁKS Commercecon zmierzy się w Opolu z tamtejszym Uni (beniaminkiem ekstraklasy)
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?