Sprzedają wódkę i piwo na basenie. Co o tym sądzisz? [SONDA]

- Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wymienia obiekty, w których obowiązuje zakaz picia alkoholu. Na liście jest pływalnia, a przecież termy pływalnią nie są - wyjaśnia Marcin Pamfil, prezes zarządu Termy Uniejów Sp. z o. o. - Nie prowadzone są lekcje pływania dla dzieci i głównym celem kompleksu jest rekreacja - dodaje.

Na terenie kompleksu znajdują się jednak tory pływackie, takie same jak na tradycyjnych pływalniach. W większości niecek uniejowskiego basenu (oprócz brodzików) nie jest też płytko. Głębokość wody wynosi 120 cm.

Zobacz też: 4-letni chłopczyk topił się na basenie w Uniejowie. Jest w śpiączce!
Jak twierdzi prezes Marcin Pamfil, picie alkoholu na termach ma służyć rozluźnieniu, a nie upijaniu się.Dlatego w barze i w restauracji nie podawany jest gościom czysty alkohol. Wódka, whisky i kolorowe likiery serwowane są w drinkach. Ceny rozpoczynają się od ok. 12 złotych. Półlitrowe piwo to wydatek ok. 5-6 zł.

- Zdarza się, że goście wchodzą na basen z własnym alkoholem w plecaku. W trakcie pobytu wchodzą do szatni i tam jednym łykiem opróżniają butelki, np. z wódką - mówi prezes Marcin Pamfil.- Gdy taką sytuację zobaczy operator monitoringu albo personel, klient jest natychmiast wypraszany.

Zgodnie z przepisami zakaz sprzedaży alkoholu na termach w Uniejowie mogłaby wprowadzić gmina. Jednak od 2008 roku, bo wówczas obiekt został otwarty i wówczas jako pierwszy kompleks basenowy w Polsce sprzedawał piwo, tego nie zrobiła.

Najnowsze wiadomości w sprawie śmierci Magdaleny Żuk
WYNIKI LOTTO 11.07.17 LOSOWANIE LOTTO
Jak odróżnić muchomora i kanię
SZPILKA vs KOWNACKI 15. 07 NA ŻYWO