Sprawdziany i klasówki do wglądu tylko w szkole. Bo to ważne dokumenty...

Takie zasady obowiązują od 1 września br. Dyrektorzy szkół musieli wprowadzić je do statutów placówek, by wypełnić to, czego wymaga nowelizacja ustawy o systemie oświaty z 20.02.2015 r.

– Choć rozporządzenie jest nowe, my taką praktykę stosujemy już od lat – mówi Anna Kowalczyk, polonistka w Gimnazjum nr 41.
Dla wielu rodziców, którzy dotąd nie mieli z tym do czynienia, jest to zaskoczenie.

– Nie podoba mi się to – mówi Alicja Kozak, matka piątoklasisty z jednej w retkińskich podstawówek. – Jak mam się zapoznać z tym, co syn zrobił nie tak, jak mu pomóc? Nie mam czasu chodzić do nauczycieli!
Wychowawcy tłumaczą, że jak praca zostaje w szkole, to nie ma ryzyka, iż dziecko ją zgubi, zniszczy czy np. coś na niej pozmienia.
– To są dokumenty szkoły i mamy obowiązek je chronić – mówi Magdalena Stępień-Budka, nauczycielka muzyki w SP 149. – Prace uczniów gromadzimy w segregatorach i gdy rodzic chce je obejrzeć i omówić, może to zrobić na miejscu, z nauczycielem. Umawiamy się w dogodnym terminie.
Nauczyciele zwracają też uwagę na inne aspekty.

– Robię identyczne sprawdziany w trzech równoległych klasach – nie daję ich do domu, żeby uczniowie sobie ich nie udostępniali – opowiada Andrzej Kolasiński, chemik, dyrektor IX LO. – Trzymam je u siebie i tak samo robią nauczyciele innych przedmiotów.
Prace są do wglądu przez cały bieżący rok szkolny. Po jego upływie są niszczone.

ŻYCZENIA WIERSZYKI NA DZIEŃ CHŁOPAKA SMS

WIERSZYKI NA DZIEŃ CHŁOPAKA. ŻYCZENIA DLA CHŁOPAKA

KARCZMA GÓRECKA BRENNA [OWOCE I RÓŻA] MAGDA GESSLER