- Seans miał się zacząć o godz. 18.20 - opowiada. - Tymczasem mijała minuta za minutą i nic. Przez cały czas, aż do godz. 18.45, wyświetlano reklamy oraz zwiastuny nowych filmów! To było bardzo nużące, następnym razem przyjdę później, żeby nie tracić czasu, bo niektóre nadawano wielokrotnie.
- O długości bloku reklamowego przed rozpoczęciem seansu decyduje dział reklamy, dla wszystkich kin naszej sieci w całej Polsce jest on podobny - tłumaczy Ewelina Pawełczyk, kierownik zmiany w kinie przy al. Piłsudskiego. - Obecnie trwa ok. 25 minut, krótszy jest tylko przed filmami rysunkowymi i bajkami, ze względu na dzieci, które nie są zbyt cierpliwymi kinomanami.
Obsługa kina przyznaje, że od czasu do czasu klienci skarżą się na długi blok reklamowy. Kilka lat temu zajmował on najwyżej 10 minut. Dlatego doświadczeni widzowie spóźniają się celowo, żeby ominąć maraton reklam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu