Strażniczki do takiej wyprawy przygotowują się niczym zaprawieni w sztuce przetrwania traperzy. Na twarz i ręce nakładają grubą warstwę tłustego kremu. Usta, żeby nie popękały, smarują glicerynową pomadką.
- Zawsze, gdy na dworze jest mróz, przed wyjściem na patrol jem obfite śniadanie. Wypijam też kubek gorącej herbaty lub kawy - mówi pani Iwona. - Zakładam ciepłe bawełniane rajstopy, grube getry i skarpety, służbowy golf, koszulkę polo z długimi rękawami, gruby polar lub sweter, ciepły szal i długą ocieplaną kurtkę. Do tego czapka uszanka i dwie pary bawełnianych rękawiczek, a jak kto woli, to skórzane.
- Najważniejszą sprawą podczas mrozów jest ochrona stawów - dodaje Anna Olasek. - Na szczęście nasze stroje ją zapewniają. Buty muszą być ciepłe i na tyle luźne, by zmieściły się do nich grube skarpety. Wtedy można maszerować bez problemu godzinami.
Wychodząc na patrol funkcjonariuszki zakładają także kamizelki operacyjne. Mają tam kajdanki, tonfę (pałka służbowa), gaz obezwładniający, paralizator. W łódzkiej straży miejskiej pracuje 88 pań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA