Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowy skandal. Autokar Widzewa nie pojechał z piłkarzami na trening. Wszystko przez protest kibiców ŁKS

Jan Hofman
Widzew chciał dziś trenować na stadionie przy al. Unii. Nie udało się tego zrobić...

Widzew miał trenować na ŁKS

Piłkarze Widzewa, nie mają możliwości treningu na naturalnej murawie, dlatego chcieli ćwiczyć na obiekcie przy al. Unii. Nie mogli jednak tego dokonać, bowiem sympatycy ŁKS rozpoczęli tam protest i nie zgadzali się, by Widzew przyjechał trenować na te obiekty.

ŁKS vs Garbarnia RELACJA NA ŻYWO [2.03.19] - KLIKNIJ TUTAJ

- Dowiedzieliśmy się o sytuacji i poinformowaliśmy Widzew, że w rejonie zaplanowanego treningu są protestujący kibice ŁKS - informuje Radosław Gwis z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Władze klubu zdecydowały, że piłkarze nie pojadą tam trenować, by uniknąć ryzykownych sytuacji.
Okazuje się, że wcześniejszą zgodę na odbycie zajęć na tym obiekcie cofnął dyrektor Wydziału Sportu UMŁ. Jakby tego było mało policja, by nie uniemożliwić widzewiakom wyjazd na obiekt przy al. Unii, zatrzymała widzewski autokar przy al. Piłsudskiego.

To skandaliczna sytuacja stawiają po znakiem zapytania równość traktowania sportowych podmiotów w naszym mieście.

Kibice ŁKS protestowali

Wokół boiska hybrydowego przy al. Unii zebrało się ponad 200 kibiców ŁKS!
Policja bojąc się konfrontacji z tak liczną grupą sympatyków Łódzkiego Klubu Sportowego postanowiła uniemożliwić wyjazd Widzewowi.

Jak się dowiedzieliśmy przed godz. 11 Widzewiacy dostali pozwolenie na przeprowadzenie treningu na boisku Łodzianki, co jeszcze wczoraj podobno było niemożliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany