Sportowe plotki po łódzku. W Orlando pamiętają jak grał Marcin Gortat

Marcin Gortat przebywa w Stanach Zjednoczonych i przy tej okazji postanowił wybrać się na mecz ligi NBA. Reakcja fanów doskonale odzwierciedla to, jak został zapamiętany w USA. Gortat zjawił się na spotkaniu Orlando Magic, czyli klubu, który dał mu szansę na początku jego kariery za oceanem. To właśnie tam środkowy zbierał szlify, by później stać się zawodnikiem pierwszej piątki. Klub pochwalił się w mediach społecznościowych, że Gortat jest na meczu Magic. Powiedzcie mu, żeby przebrał się do gry  napisał jeden z fanów.

Piłkarze ŁKS ligową przerwę wykorzystują na dalekie podróże. Michał Trąbka i Maciej Wolski odpoczywają na Sri Lance. Piłkarze i ich partnerki przyjaźnią się Nic dziwnego, że zdecydowali się na wspólny nie pierwszy zresztą zagraniczny wypad. Adrian Klimczak razem z ukochaną wypoczywa na Zanzibarze.Javi Moreno, Samuel Corral, Pirulo i Kibi Vicuna odpoczywają w swojej ojczyźnie Hiszpanii. Pirulo nie jest w stnie usiedzieć na miejscu. Wybrał się w góry na wycieczkę rowerową.

Łodzianka, zawodniczka MMA Karolina Kowalkiewicz, podobnie jak choćby łódzcy piłkarze czy Józef Młynarczyk wspiera akcję charytatywną: Kochani, właśnie na FB ruszyła licytacja Magiczne Pierniki O co chodzi w akcji? W dużym skrócie, super ludzie ze świata sportu, show biznesu itp ozdobili świąteczne pierniczki, teraz Wy możecie je wylicytować dochód z akcji będzie przekazany fundacji Fundacja Niechciane i Zapomniane SOS dla Zwierząt oraz na dom dziecka w Łodzi. Serdeczne Was zapraszam do wzięcia udziału w tej super akcji, Karolina pokazał piernika, którego zrobiła na licytację.

Bez cienia wątpliwości odkryciem jesieni był napastnik Widzewa Bartosz Guzdek. Nie popadam w huraoptymizm. Jestem ambitną osobą i wiem, że tych bramek mogło być więcej powiedział Bartosz w #WidzewFM. Okres świąt młody napastnik spędzi w BielskuBiałej w gronie rodzinnym. Spotkam się z rodziną, babcią, dziadkiem, ze znajomymi. W końcu będziemy mogli nadrobić czas, którego wcześniej nie było. Teraz będzie ku temu okazja, choć spodziewam się, że pytań o Widzew przy wigilijnym stole nie zabraknie.