Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport po łódzku. Miejskie spółki nie kochają żużla, a jaki klub kochają?

p
Klub żużlowy Orzeł wysłał do 25 miejskich podmiotów, w tym głównie miejskich spółek (m.in. Zakład Wodociągów i Kanalizacji, Grupowa Oczyszczalnia Ścieków, Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne) zapytanie w sprawie wspieranialigowej drużyny.

Odmownych odpowiedzi było dziesięć. Pozostałych 15 podmiotów nie raczyło nawet udzielić odpowiedzi.
Widać prezes Witold Skrzydlewski ma słabą siłę oddziaływania i przekonywania. Gdy o pomoc poprosił siatkarki klub Budowlanych, miejskie spółki prześcigały się w przyznawaniu dotacji na ligowy zespół.

Żużel to bardzo drogi sport. W ekstralidze obowiązują finansowe limity, ale z informacji Sportowych Faktów wynika, że jest 20 zawodników, którzy w sezonie 2017 mogą zarobić milion i więcej złotych. Na półtora miliona może liczyć nasz najlepszy żużlowiec Bartosz Zmarzlik. Podobną kwotę ma zarobić as zespołu z Torunia Greg Hancock. Jeśli żużel nadal będzie w Łodzi, to zobaczymy Grega na torze przy ul. 6 Sierpnia. Orzeł ma bowiem stoczyć sparingowy mecz z Get Well Toruń.
Dobrze też jest w polskim żużlu weteranom. 46-letni Tomasz Gollob zgarnie za sezon około 800 tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany