Spór o warzywniak. Musi zniknąć, bo miasto buduje drogę

W miejscu, gdzie teraz stoi kiosk z warzywami, będzie droga prowadząca do komisariatu policji, który powstał w dawnym gimnazjum. Prace projektowe mają jednak zakończyć się dopiero w lipcu, a budowa rozpocznie się prawdopodobnie w przyszłym roku, bo w tegorocznym budżecie miasta nie ma pieniędzy.
– Chcielibyśmy pozostać tu przynajmniej do końca roku, żeby mieć możliwość znalezienia innego punktu, w którym będziemy mogli prowadzić działalność – mówi Beata Kalusińska, która wraz z mężem od czterech lat prowadzi kiosk warzywny przy ul. Tuwima. – Z tej działalności utrzymuje się cała nasza rodzina.
– Do Urzędu Miasta nie wpłynęło żadne pismo ani ustne zapytanie od właścicieli kiosku, czy mogą kontynuować działalność w tym samym miejscu – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta Łodzi. – Mogą przyjść i porozmawiać na ten temat. Nie chcemy nikogo wyrzucać.