Na 150 tys. zł oszacowano straty, które spowodował pożar pasieki przy ul. Podmiejskiej w Pabianicach. Ogień strawił pracownię przeznaczoną do produkcji miodu wraz z wyposażeniem. Na szczęście nie przedostał się na sąsiadujące z nią ule.

Ogień w drewnianej pracowni (o pow. 6mx20m) pojawił się w poniedziałek po godz. 8. Na miejsce wezwano 5 zastępów straży pożarnej. Walka z żywiołem trwała blisko 3 godziny. Niestety drewnianej pracowni oraz jej wyposażenia nie udało się uratować. Ogień na szczęście nie przedostał się na znajdujące się obok pracowni ule. Pszczołom nic się nie stało.

Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.