Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śpiewający taksówkarz. Disco polo na żywo podczas jazdy [FILM]

(ls)
Lila Sayed
Jacek Mirosław, łódzki taksówkarz, umila swoim pasażerom czas podróży... śpiewem. Włącza płytę z podkładem muzycznym i wykonuje piosenki własnego autorstwa.

– „Bo ja chcę mieć dziewczynę mechanika, ona pomoże, jak nawali moja stara bryka...”. Panowie uwielbiają ten numer – mówi pan Jacek, prezentując fragment i równocześnie prowadząc taksówkę. – A panie: „Cała noc przed nami, ty i ja zakochani...”
Pan Jacek w godzinach wolnych od pracy jest wokalistą w zespole disco polo Costabrava i jak twierdzi, muzyka to jego największa pasja. W dzieciństwie chodził do szkoły muzycznej. Tam nauczył się śpiewu i gry na fortepianie. W tajniki posługiwania się akordeonem wprowadził go tata. Piętnaście lat temu wraz z koleżanką Izabelą Frydrych założył zespół Costabrava.

– Na początku graliśmy covery, ale później sami zaczęliśmy pisać melodie i teksty piosenek – mówi pani Izabela, która jeśli nie śpiewa, to uczy wuefu. – Ostatnio nawet kręciliśmy teledysk.

Oboje w weekendy występują na weselach i imprezach okolicznościowych w Łodzi, a także poza jej granicami. Ale w tygodniu, gdy pan Jacek siedzi za kółkiem, w jego duszy też ciągle gra muzyka.
– Dlatego włączam płytę z podkładem muzycznym i śpiewam – stwierdza.
Jak reagują pasażerowie?
– Na początku są bardzo zdziwieni, a pod koniec podróży dziękują za koncert. Jeden z pasażerów zażyczył sobie nawet autografu – mówi ze śmiechem lider zespołu Costabrava.
– Dla mnie bomba – ocenia pani Ewelina, która jechała taksówką pana Jacka. – Uwielbiam muzykę na żywo... tekst i fot. Ą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany