Sparing z Omegą bez Budki

Łodzianie tak bardzo nie mogli doczekać się grania, że dzień wcześniej stoczyli wewnętrzny sparing. "Niebiescy" zmierzyli się z "Pomarańczowymi" i wygrali 4:0. Gole dla zwycięzców zdobyli Princewill Okachi (dwa), Piotr Mroziński oraz Mariusz Stępiński. Czy dzisiaj będzie podobnie?
Na pewno na boisku nie pojawią się Maciej Makuszewski i Adrian Budka, który opuścił zgrupowanie i w poniedziałek będzie już trenował z Pogonią. Szkoleniowiec Jagiellonii Tomasz Hajto zdecydował, że na zgrupowaniu w Cetniewie do zespołu dołączy dwóch zawodników, w tym Makuszewski. Hajto chciałby się przyjrzeć temu piłkarzowi, gdyż sądzi, że "Maku" może przydać się drużynie wiosną w ligowej walce.

Tymczasem Widzewi i Pogoń porozumiały się w sprawie odstępnego (jedni mówią o 200, inni o nawet 350 tys. zł) i Budka nie będzie już bronił barw łódzkiego klubu. Nie wystąpi zatem w dzisiejszym sparingu. Podobnie jak przenoszący się do Zagłębia Lubin Sebastian Madera, narzekający na drobne urazy Ugo Ukah i Ben Radhia oraz odesłany do Łodzi Alves (kontuzja).
Ma za to pojawić się na testy młody zdolny lewy obrońca, który jednak co najwyżej uzupełniłby kadrę Młodej Ekstraklasy - 17-letni lewy obrońca MKS Kluczbork Daniel Wrzesiński.
Nie będzie też Bruno Pinheiro, który ma się pojawić w poniedziałek na treningu. Najpierw przejdzie badania i testy, które pokażą czy pracował nad formą w okresie, w którym nie było go w Łodzi.
W Kleszczowie zagra natomiast będzie testowany 23-letni Luka Rotković, zawodnik Buducnosti Podgorica, czyli zespołu wicemistrza i lidera ekstraklasy Czarnogóry (58 spotkań, 15 bramek).
W przyszłym tygodniu do zajęć wraca Łukasz Broź. Na razie nie będzie uczestniczył w wewnętrznych grach, ale podczas zgrupowania w Tunezji nikt go już nie będzie oszczędzał. Jest nadzieja, że piłkarz będzie gotowy na premierowy mecz ligowej wiosny 18 lutego, o godz. 13.30, na stadionie przy al. Piłsudskiego z Podbeskidziem.
Omega Kleszczów zajmuje piąte miejsce w III lidze. Na 17 spotkań wygrała osiem. Najlepszym strzelcem zespołu jest Hubert Górski, który ma na koncie 11 bramek. Trzeba będzie na niego uważać!