Śnieg mocno sparaliżował podróżowanie po Łodzi [zdjęcia]

Białe były -i nadal są - główne ulice i najbardziej ruchliwe skrzyżowania miasta m.in.: ul. Przybyszewskiego, ul. Piotrkowska, skrzyżowanie marszałków, ul. Aleksandrowska, ul. Wólczańska, ul. Kilińskiego, ul. Pabianicka, ul. Wojska Polskiego. Błoto pośniegowe zalegało na uliczkach osiedlowych i torowiskach.

Z tego też powodu kierowcy zdejmowali nogę z gazu w obawie przed utratą kontroli nad pojazdem.

-Jakiś absurd! W drodze do pracy nie widziałem ani jednego pługu! - denerwuje się pan Krzysztof, który jechał do pracy ul. Kilińskiego.
-Dobrze, że są ferie, bo inaczej Łódź stałaby w jednym wielkim korku.-dopowiada pan Antoni, łódzki taksówkarz.

Trudne warunki jazdy spowodowały, że komunikacja miejska była opóźniona, w newralgicznych miejscach tworzyły się duże korki i wielu łodzian spóźniło się do pracy. Na ul. Dąbrowskiego ciężarówki nie mogły podjechać na wiadukt. Nie zmotywowało to jednak drogowców do działania...

Nieodśnieżone i tym samym bardzo śliskie drogi przyczyniły się do sporej liczy porannych kolizji m.in. z udziałem autobusów i tramwajów MPK. Autobus linii 69 zderzył się na ul. Popiełuszki z samochodem osobowym, podobnie jak autobus linii 98 na ul. Maratońskiej i "piętnastka" na ul. Pabianickiej. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Co na fatalne warunki panujące na łódzkich drogach urząd miasta?

Ja twierdzi Agata Magin z biura rzecznika prasowego prezydenta miasta, cały sprzęt do odśnieżania wyjechał na łódzkie drogi o godzinie 6.00 rano.
-Po 4 godzinach odśnieżania dróg Wydział Gospodarki Komunalnej zadecydował o ponownym wysłaniu całego sprzętu na drogi wszystkich kategorii plus drogi wewnętrzne (ok 2 tyś km pasów jezdni). -zapewniała w komunikacie prasowym wysłanym o godz. 10 Agata Magin.

Przepis na pyszne faworki

Prezent na Walentynki 2015. Prezent walentynkowy dla chłopaka, dla dziewczyny

Zobacz też: Śmiałek wspiął się po zamarzniętym wodospadzie Niagara [źródło x-news]