Śmiertelny wypadek w Wiśniowej Górze. Rozpędzone bmw wjechało w rowerzystę!

Świadkowie mówią, że bmw, które zabiło pieszego, pędziło z ogromną prędkością.
Samochód marki bmw ok. godz. 22 jechał ul. Tuszyńską od strony Woli Rakowej. Wjechał w 70-letniego mężczyznę, który przechodził przez pasy przy domu kultury i prowadził rower. Siła uderzenia była tak duża, że starszy mężczyzna wpadł na przednią szybę, wbił się do środka auta. Odrzucony o kilkadziesiąt metrów rower uderzył w 21- letnią kobietę, która w tym czasie znajdowała się na chodniku. Samochód zdołał zatrzymać się dopiero ponad 50 m za przejściem.

70-latek, mieszkaniec Wiśniowej Góry, zginął na miejscu.
- To był spokojny człowiek, przed emeryturą pracował w Łodzi jako listonosz – mówią jego sąsiedzi, wstrząśnięci tragedią. - Już prawie był na chodniku, ale tamten jeszcze go sięgnął...
Mieszkańcy Wiśniowej Góry opowiadają, że szaleńczy sposób jazdy sprawcy wypadku, 20 – letniego mieszkańca pobliskiej Stróży, nie raz wzbudzał popłoch w okolicy. Już dwa lata temu chłopak uczestniczył w groźnym zderzeniu dwóch aut i motocykla – kilkaset metrów od ostatniej tragedii, na skrzyżowaniu ul. Tuszyńskiej z Brzozową i Sosnową...
W środę kierowca bmw był trzeźwy. Ale pobrano od niego krew, by sprawdzić, czy nie zażył środków psychoaktywnych. Został zatrzymany.
Ranna w środowym wypadku 21 - latka z obrażeniami klatki piersiowej, nogi i ogólnymi potłuczeniami została odwieziona do łódzkiego szpitala. Dziś wróciła do domu.

Walka Szpilka vs. Consuegra NEWARK transmisja NA ŻYWO STREAM