Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w Dłutowie. Nie żyje młoda kobieta

(ls)/(ao)
W niedzielnym wypadku w Dłutowie zginęła młoda kobieta.
W niedzielnym wypadku w Dłutowie zginęła młoda kobieta. Anna Odrowska
20-letnia kobieta (mieszkanka gminy Dłutów, miejscowości Leszczyny) zginęła na miejscu w wyniku wypadku, do którego doszło w niedzielę (7 sierpnia) nad ranem w Dłutowie (pow. pabianicki). Jej trzy koleżanki zostały ranne. Ich stan jest ciężki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że dziewczyny wracały z dyskoteki.

POLSKA V BRAZYLIA PIŁKA RĘCZNA RIO 2016

Po godz. 6 w niedzielę cztery koleżanki wracały z imprezy samochodem mitsubishi. Prowadziła 19-latka. Kiedy przejeżdżały przez miejscowość Łaziska w powiecie pabianickim (jechały drogą powiatową w stronę Mierzączki Dużej), kierująca utraciła panowanie nad samochodem.

- Pojazd uderzył lewym bokiem w rosnące przy drodze drzewo. Obróciło go i wpadł do rowu - mówi Tomasz Tarała z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Pabianicach.
Ratownicy medyczni wydostali z pojazdu 20-letnią mieszkankę Leszczyn. Siedziała z tyłu za kierowcą. Niestety dziewczyna zginęła na miejscu. Drugą dziewczynę uwolnili z rozbitego samochodu strażacy. Pozostałe dwie opuściły pojazd o własnych siłach. Na miejsce natychmiast przyjechało pogotowie, straż pożarna i policja.

Poszkodowane to mieszkanki gminy Dłutów - Huty Dłutowskiej, Mierzączki Dużej oraz Dłutowa w wieku 19, 20 oraz 21 lat.
RIO 2016 SIATKÓWKA POLSKA EGIPT NA ŻYWO

- Doznały uszkodzeń organów wewnętrznych, urazów głowy i kończyn. Wszystkie ranne przewiezione zostały do szpitala w Pabianicach. Ich stan jest ciężki, ale stabilny. Najbliższe godziny będą decydujące - dodaje Tarała.

19-latka, która prowadziła auto była trzeźwa. Nie wiadomo, co spowodowało, że straciła kontrolę nad autem.

- Okoliczności zdarzenia ustalą policjanci pod nadzorem prokuratury - mówi Aneta

Sobieraj, oficer prasowy KWP w Łodzi.

Nie było świadków tego tragicznego wypadku. Ale nieoficjalnie mówi się, że do wypadku doszło na skutek nadmiernej prędkośći. Policja nie wyklucza również, że kierująca mogła usnąć za kierownicą.

Droga, którą jechały dziewczęta to trasa poza terenem zabudowanym. Jezdnia jest wąska, z trudem mijają się tu dwa auta. Wzdłuż rosną drzewa.

- Znałem tę dziewczynę , która zginęła. To wielka tragedia dla jej rodziny. Była to bardzo dobra, spokojna osoba - komentuje tragedią sołtys wsi, w której mieszkała 20-latka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany