Zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości usłyszał w środę 52-letni kierowca toyoty i sprawca wypadku na ul. Aleksandrowskiej. Mężczyzna wyznał śledczym, że tej nocy pokłócił się z konkubiną i wracał do matki.
Podał, iż w ostatniej chwili zauważył nadjeżdżający samochód i nie zdążył wyhamować. Przyznał, że przed wypadkiem pił alkohol. Prokuratura skierowała so sądu wniosek o areszt tymczasowy.
Do zdarzenia doszło w dniu 19 lutego 2019 roku, około godziny 1:15 w Łodzi. Jak wynika z dokonanych ustaleń, 52 – letni kierowca Toyoty jadąc ulicą Aleksandrowską w kierunku Aleksandrowa Łódzkiego nie dostosował prędkości do warunków ruchu, przekroczył prędkość dozwoloną, utracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem marki Audi. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 66 – letni kierowca Audi. Wskaźnik prędkościomierza Toyoty po zderzeniu zatrzymał się na 140 km/h.
52 – latek został zatrzymany. Okazało się, że w chwili zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości – stężenie alkoholu w jego organizmie wynosiło około 2,2 promila.