Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne strzały w willi biznesmenów pod Brzezinami. Nie żyje mąż, żona w szpitalu. Co się wydarzyło za wysokim murem?

Lila Sayed
Lila Sayed
Nie żyje 49-letni gospodarz, a jego o dwa lata młodsza żona trafiła do szpitala z ranami postrzałowymi i kłutymi- oto bilans rodzinnej tragedii, do której doszło we wtorek  (7 grudnia) ok. godz. 9.30 w jednym z domów jednorodzinnych pod Brzezinami w Łódzkiem. Czytaj więcej na następnej stronie
Nie żyje 49-letni gospodarz, a jego o dwa lata młodsza żona trafiła do szpitala z ranami postrzałowymi i kłutymi- oto bilans rodzinnej tragedii, do której doszło we wtorek (7 grudnia) ok. godz. 9.30 w jednym z domów jednorodzinnych pod Brzezinami w Łódzkiem. Czytaj więcej na następnej stronie Anna Gronczewska
Nie żyje 49-letni gospodarz, a jego o dwa lata młodsza żona trafiła do szpitala z ranami postrzałowymi i kłutymi- oto bilans rodzinnej tragedii, do której doszło we wtorek (7 grudnia) ok. godz. 9.30 w jednym z domów jednorodzinnych w małej wsi pod Brzezinami w Łódzkiem.

Rodzinna tragedia pod Brzezinami. Śmiertelne strzały w domu biznesmenów

- Wstępne ustalenia wskazują, że użyta została broń palna. Jest jeszcze zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski dotyczące przebiegu wydarzeń. Prokurator, funkcjonariusze policji, biegli, eksperci pracowali na miejscu. Dalsze informacje przekazywane będą po pogłębieniu ustaleń - informował tuz po tragedii Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Nieoficjalnie wiadomo, że tragedia wydarzyła się w okazałej willi lokalnych biznesmenów w Woli Cyrusowej w gminie Dmosin prawdopodobnie podczas małżeńskiej kłótni (choć śledczy biorą pod uwagę wszystkie hipotezy). Zakrwawionych małżonków odnalazł syn po powrocie do domu. Wezwał pomoc.

Śmiertelne strzały w Woli Cyrusowej

-Na miejscu pracowali : prokurator, policjanci i biegli - przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady. Z dotychczasowych wstępnych ustaleń wynika, że 49 - latek poniósł śmierć w następstwie rany postrzałowej. Kobieta z raną postrzałową i ranami kłutymi nóg trafiła do szpitala. Jej stan jest stabilny. Została zatrzymana do dyspozycji Prokuratury Rejonowej w Brzezinach - dozorują ją funkcjonariusze policji. Nie zapadły jeszcze decyzje co do ewentualnych zarzutów - dodaje prokurator Kopania.

Śledczy nie udzielają informacji na temat zabezpieczonych narzędzi, nie mówią o tym, czy małżonkowie mieli pozwolenie na broń.

Mieszkańcy niewielkiej wsi, w której doszło do tragedii, są wstrząśnięci. Małżeństwo cieszyło się dobrą opinią wśród sąsiadów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany