- Studnia miała średnicę około czterech metrów i dziesięć metrów głębokości - poinformował st. asp. Robert Zwoliński z Komendy Powiatowej Policji w Skierniewicach. - Jaki był dokładny przebieg zdarzenia, kto jest właścicielem terenu będziemy dopiero ustalać.
Na razie wiadomo, że studnia nie była w żaden sposób zabezpieczona i znajdowała się w miejscu nieoświetlonym i zarośniętym gęstymi krzakami.
Prokuratura zleciła sekcję zwłok. Ma ona wyjaśnić, czy bezpośrednią przyczyną śmierci był upadek z wysokości, czy też podtopienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?