Kobieta prawdopodobnie zasnęła na wersalce z papierosem, od którego zajął się mebel. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zmarła na skutek zaczadzenia.
Straż pożarną powiadomili sąsiedzi, którzy zauważyli wydobywający się z okien mieszkania dym.
- W lokalu spaleniu uległa tylko część kanapy, na której znaleziono ciało kobiety - powiadział oficer dyżurny z łódzkiej straży pożarnej.
Natomiast jedna z lokatorek czteropiętrowego bloku, gdzie doszło do tragedii mówi, że o wszystkim dowiedziała się, gdy zobaczyła strażaków.
- Dopiero jak podjechali, to okazało się, że w bloku wybuchł pożar, ale nie kazano nam opuszczać mieszkań - powiedziała.
Dokładne przyczyny zdarzenia zbada policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?