3 z 4
Poprzednie
Następne
Śmierć mężczyzny podczas policyjnej interwencji pod Brzezinami. 44-letni Ukrainiec zmarł po obezwładnieniu taserem
Po obezwładnieniu przez paralizator 44-latek został skuty w kajdanki. Chwilę później stracił przytomność. Okazało się, że ustały jego czynności życiowe. Jak twierdzi mł insp. Joanna Kącka, policjant, który użył paralizatora był po odpowiednim szkoleniu.
- Jeden z interweniujących na miejscu policjantów miał przeszkolenie z ratownictwa medycznego, dlatego niezwłocznie podjął reanimację mężczyzny - dodaje Joanna Kącka.
Niestety była ona bezskuteczna. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Niebawem na miejsce przyjechało kilkanaście policyjnych radiowozów. Nieoficjalnie wiadomo, ze stawił się komendant KPP w Brzezinach.
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE