SM "Śródmieście" nie zwróci miastu bonifikaty?

Zgodnie z postawionym przez urzędników ultimatum, spółdzielnia miała czas do środy 5 grudnia na zwrot tej kwoty. Suma ta to 98-procentowa bonifikata, po której magistrat sprzedaje tereny łódzkim spółdzielniom mieszkaniowym pod warunkiem wykorzystania ich pod budowę domów spółdzielczych lub pod inwestycje ogólnodostępne dla spółdzielców, jak np. droga czy park. Urzędnicy wystosowali do spółdzielni żądanie zwrotu bonifikaty, ponieważ okazało się, że zarząd SM "Śródmieście" sprzedał grunty kupione od miasta po atrakcyjnej cenie prywatnym spółkom i po cenach rynkowych.

Władze SM "Śródmieście" tłumaczą w piśmie, że skwer przed wieżowcem przy ul. Piotrkowskiej 235/241 chciały przeznaczyć na wzniesienie budynku mieszkalnego i wielopoziomowego garażu. Do realizacji inwestycji nie doszło z powodu protestów lokatorów tego bloku. To z kolei spowodowało wycofanie się inwestora i wykonawcy prac, a dla spółdzielni - utratę planowanych przychodów i brak pokrycia nakładów już poniesionych na prace przygotowawcze do inwestycji.

Tym samym, jak twierdzą przedstawiciele zarządu SM "Śródmieście", spółdzielnia, w celu uniknięcia katastrofy finansowej, została zmuszona do innych działań, czyli właśnie sprzedaży działek. Inwestor, który je kupił, ma jednak nadal realizować cel uzasadniający nabycie bonifikaty. Przedstawiciele spółdzielni proponują poza tym w piśmie spotkanie z władzami miasta w tej sprawie i próbę ugodowego załatwienia sporu.

- Prezydent Agnieszka Nowak, do której jest adresowany dokument, może spotkać się z przedstawicielami spółdzielni - mówi Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta miasta Łodzi. - Magistrat nie zmienił jednak swojego stanowiska co do zwrotu bonifikaty i o żadnej ugodzie w tej kwestii nie może być mowy. Pismo od SM "Śródmieście" zostanie przekazane naszemu biurowi prawnemu, którego pracownicy zajmą się przygotowaniem pisma procesowego w tej sprawie.