Słońce grzeje – rachunki maleją. Na Radogoszczu-Zachodzie oszczędzają dzięki solarom

Z wyliczeń przedstawicieli spółdzielni wynika, że za całoroczne podgrzanie wody w kranach spółdzielnia płaci średnio o 30 – 35 procent mniej niż przed instalacją solarów.

Basen Olimpia przed laty...-FILM

– Podgrzanie jednego metra sześciennego kosztuje nas, w zależności od bloku, od 9 do 14 zł – mówi Ireneusz Różycki, członek zarządu SM „Radogoszcz Zachód”. – Przed montażem kolektorów słonecznych kosztowało średnio 14 zł. Biorąc pod uwagę, że było to trzy lata temu i że od tej pory ciepło kilkakrotnie już podrożało, to wszyscy płacą mniej.
Najniższa stawka (9 zł) obowiązuje obecnie w 12 blokach, m.in. przy ul. 11 Listopada 61 i 63. Najwyższa (14 zł) w pięciu budynkach – m.in. przy ul. Biedronkowej 20.
– Paradoksalnie, najwyższe opłaty są w budynkach, w których zużycie wody jest najmniejsze – mówi Ireneusz Różycki. – Podgrzana woda krąży bowiem cały czas w instalacji i kiedy się jej nie zużywa, traci temperaturę i musi być ponownie podgrzana. Różnice w wysokości opłat wynikają także z różnego stanu izolacji ciepłociągów. W tym roku przeprowadziliśmy generalny remont instalacji ciepłej wody w bloku przy ul. Biedronkowej 20, gdzie koszty podgrzania są najwyższe.
„Słoneczna” inwestycja pochłonęła 17 mln zł, z tego 7,5 mln zł stanowiły pieniądze spółdzielni. Reszta to dofinansowanie. Według wstępnych wyliczeń, środki, które wydała spółdzielnia, powinny zwrócić się po 10 latach. Cała inwestycja po około 25 – 30 latach.

Czy kolektor w Łodzi się opłaca?
– W regionie łódzkim mamy w ciągu roku od około 1,9 tys. do 2 tys. godzin słonecznych (dla porównania w Grecji czy we Włoszech jest ich ok. 4 tys.) – mówi mgr inż. Andrzej Woźniak z firmy zajmującej się projektowaniem i montażem instalacji solarnych. – To w zupełności wystarcza, by inwestycja była opłacalna. Latem jest w stanie zaspokoić 90 – 100 procent zapotrzebowania na ciepłą wodę, zimą do 30 procent. W skali roku daje to średnio 60 – 70 procent.