Sławomir Nowak znów krytykuje łódzki dworzec . Prezydent Łodzi kontra minister

Dał również do zrozumienia, że nie jest zadowolony z budowy nowego dworca Łódź Fabryczna i gdyby to było możliwe to by zmniejszył wymiary tej inwestycji.
- Uspokajam łodzian, że nic się złego w sprawie dworca nie dzieje. Będziemy kontynuować tę inwestycję. Ale to nie musiało być aż na tak wielką skalę i tak drogo - stwierdził Nowak, szacując koszty budowy dworca na ok. 2 mld zł.
Minister poddał też w wątpliwość sens budowania Kolei Dużych Prędkości. - Nie jest potrzebna Kolej Dużych Prędkości bowiem w Polsce są niewielkie dystanse między stolicą a dużymi aglomeracjami rzędu ok. 300 km i wystarczy modernizacja już istniejących torów i podniesienie prędkości przejazdu do 200 km/godz. - mówi minister wyliczając, że budowa KDP w Polsce może kosztować 25 mld zł (wyliczając przy tym, że gdyby tę kwotę rozdzielić na liczbę łodzian (nie wiadomo dlaczego tylko łodzian) to każdy dostałby prezent warty 32 tys. zł.
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi nie zgadza się z ministrem transportu. - Mnie jest trudno polemizować z ministrem Nowakiem. Najważniejsze dla nas, że projekt budowy dworca jest niezagrożony. Według mnie budowa Kolei Dużych Prędkości jest bardzo ważna nie tylko dla Łodzi i Polski - bo my i tak wkrótce dzięki sieci konwencjonalnej będziemy mieć bardzo dobre połączenia - ale dla całej Europy - mówi prezydent Zdanowska. - Będziemy dążyć i zachęcać innych do poparcia tej inwestycji, bo również szkoda by było aby dotychczasowe projekty i dokumenty poszyły do kosza. Rozumiem, że trzeba tę inwestycję odłożyć, ale myślę, że KDP prędzej czy później powstanie.