Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Chałaśkiewicz: W Pucharze Niemiec nie ma miejsca na eksperymenty. Nikt nie odpuści

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Robert Lewandowski
Robert Lewandowski imago/ULMER Pressebildagentur/EAST NEWS
W meczu o Superpuchar Niemiec z Eintrachtem Bayern Monachium pokazał moc, ale też wiele słabości. Mimo tego będzie najpoważniejszym kandydatem do zdobycia Pucharu. Nikt nie odpuści, ale w optymalnej formie to zespół poza zasięgiem rywali na krajowym podwórku - ocenia były piłkarz m.in. Widzewa Łódź i Hansy Rostock, a obecnie ekspert Eurosportu Sławomir Chałaśkiewicz. W piątek pierwsze mecze nowej edycji Pucharu Niemiec.

Tradycyjnie rozgrywki Pucharu Niemiec rozpoczną się przed startem Bundesligi, która rusza za tydzień. Żaden z liczących się klubów nie będzie jednak oszczędzał sił na ligę czy eksperymentował ze składem.

- Już w pierwszej rundzie nie będzie miejsca na eksperymenty. Bundesliga rusza już za tydzień i każdy będzie chciał zaprezentować się jak najlepiej. Wszyscy wiemy, jak poważnie niemieckie drużyny podchodzą do meczów pucharowych. Nie ma szans, żeby ktoś odpuścił. Tym bardziej, że to najkrótsza droga do Ligi Europy. Drużyny wystąpią w optymalnych składach. W przypadku drobnych urazów nikt nie będzie ryzykował zdrowia zawodnika, ale nie licząc takich sytuacji wyjściowe jedenastki będą bardzo podobne do tych, które zobaczymy w pierwszej kolejce Bundesligi - przewiduje Sławomir Chałaśkiewicz, były napastnik m.in. Widzewa Łódź i Hansy Rostock, który w Niemczech grał przez 12 sezonów.

Oficjalnie sezon na niemieckich boiskach rozpoczął się już w niedzielę. W spotkaniu o Superpuchar Bayern Monachium rozbił Eintracht Frankfurt 5:0, a trzy pierwsze bramki zdobył Robert Lewandowski. Czy pewne zwycięstwo było wyznacznikiem wysokiej formy mistrza Niemiec?

- Z jednej strony pokazali moc, z drugiej – wiele słabości. Niektórzy pisali już o wielkiej formie Bayernu. Moim zdaniem przedwcześnie. Eintracht rozczarował, zagrał słabo. To nie była ta sama drużyna, która w maju wygrała Puchar Niemiec, zresztą po finale z monachijczykami. Widać było, że odejście Niko Kovaca im zaszkodziło. Zabrakło bata wiszącego nad drużyną w zeszłym sezonie. Podejście zawodników do tego meczu było inne. Bayern to wykorzystał, ale jeśli chce wygrywać z najmocniejszymi, wciąż musi nadrobić pewne zaległości. Były one widoczne również w meczach towarzyskich przed sezonem - ocenia Chałaśkiewicz, obecnie ekspert Eurosportu.

W dwóch ostatnich edycjach DFB Pokal Bayernowi nie udało się zdobyć trofeum. W maju przegrali 1:3 ze wspomnianym Eintrachtem, rok wcześniej ulegli w półfinale Borussii Dortmund. Czy z nowym trenerem Niko Kovacem, który trafił do Monachium właśnie z Frankfurtu, uda im się przełamać złą pucharową serię?

- Puchar Niemiec to cenny tytuł, ale myślę że nie będzie dla klubu priorytetem. Najważniejsza powinna być Liga Mistrzów, gdzie od pięciu sezonów nie udaje im się przejść półfinału. Parcie będzie szło raczej w tym kierunku. Pucharem czy mistrzostwem Bayern będzie bił kolejne rekordy, ale moim zdaniem ambicją klubu będzie przede wszystkim finał Champions League - uważa Chałaśkiewicz.

Lewandowskiego i spółki trudno nie widzieć jednak jako faworyta rozgrywek. - W tym momencie trudno określić, które drużyny będą w najlepszej formie. Puchary mają to do siebie, że często zdarzają się w nich niespodzianki. Niektórym pomaga dobre losowanie, inni mają pod górkę. Ale mimo wszystko Bayern zawsze należy traktować jako najpoważniejszego kandydata do zwycięstwa. W wysokiej formie ta drużyna jest poza zasięgiem innych niemieckich klubów. Na własnym podwórku Bawarczycy dominują przecież od lat - podkreśla Chałaśkiewicz.

W pierwszej rundzie przed Bayernem stoi teoretycznie łatwe zadanie. Zmierzą się z czwartoligowym (grupa północna) SV Drochtersen/Assel (sobota, 15.30). Również w Regionallidze, ale bawarskiej, gra rywal wicemistrza Niemiec Schalke 04, 1. FC Schweinfurt 1905 (piątek, 20.45). W zachodniej grupie czwartej ligi rywalizuje z kolei Viktoria Köln, która zmierzy się z RB Lipsk (niedziela, 15.30). Bardziej wymagający będzie przeciwnik Borussii Dortmund Łukasza Piszczka. Sprawić niespodziankę w meczu z BVB (poniedziałek, 20.40) postara się SpVgg Greuther Fürth, po dwóch kolejkach trzecia ekipa na zapleczu Bundesligi.

Każdy z powyższych meczów pokaże Eurosport, pozostałe można będzie obejrzeć w aplikacji Eurosport Player.

Plan transmisji pierwszej rundy Pucharu Niemiec

Piątek, 17 sierpnia
Schweinfurt - Schalke 04, 20:35, Eurosport 2, Eurosport Player
SV Wehen Wiesbaden - FC St. Pauli, 20:35, Eurosport Player
1. FC Magdeburg - SV Darmstadt 98, 20:35 Eurosport Player

Sobota, 18 sierpnia
SSV Ulm - Eintrach Frankfurt, 15:20, Eurosport Player
CfR Pforzheim - Bayer Leverkusen, 15:20, Eurosport Player
SV Rodinghausen - Dynamo Dresden, 15:20, Eurosport Player
FC Kaiserslautern – Hoffenheim, 15:20, Eurosport Player
VfR Wormatia Worms - Werder Brema, 15:20, Eurosport Player
TuS Dassendorf - MSV Duisburg, 15,20, Eurosport Player
SV Elversberg – Wolfsburg, 15:20, Eurosport Player
SV Linx - FC Nurnberg, 15:20, Eurosport Player
SV Drochtersen Assel - FC Bayern Monachium, 15:20, Eurosport 1, Eurosport Player
TuS Erndtebruck - Hamburger SV, 18:20, Eurosport Player
FC Erzgebirge Aue - 1. FSV Mainz 05, 18:20, Eurosport Player
Rot-Weiss Oberhausen - SV Sandhausen, 18:20, Eurosport Player
Hansa Rostock - VFB Stuttgart, 20:35, Eurosport Player

Niedziela, 19 sierpnia
TSV Steinbach - FC Augsburg, 15:20, Eurosport Player
1.FC Lok Stendal - DSC Arminia Bielefeld, 15:20, Eurosport Player
Karlsruher SC - Hannover 96, 15:20, Eurosport Player
SSV Jeddeloh - 1. FC Heidenheim 1846, 15:20, Eurosport Player
1 BFC Dynamo - FC Koln, 15:20, Eurosport Player
BSG Chemie Leipzig - Jahn Regensburg, 15:20, Eurosport Player
SC Weiche Flensburg 08 - VFL Bochum 1848, 15:20, Eurosport Player
FC Viktoria Koln - RB Leipzig, 15:20, Eurosport 1, Eurosport Player
BSC Hastedt - VfL Borussia Monchengladbach, 18:20, Eurosport Player
FC Carl Zeiss Jena - FC Union Berlin, 18:20, Eurosport Player
TSV 1860 Munchen - Holstein Kiel, 18:20, Eurosport Player

Poniedziałek, 20 sierpnia
SC Paderborn 07 - FC Ingolstadt 04, 18:20, Eurosport Player
FC Energie Cottbus - SC Freiburg, 18:20, Eurosport Player
Eintracht Braunschweig - Hertha Berlin, 18:20, Eurosport Player
SpVgg Greuther Fuerth - Borussia Dortmund, 20:35, Eurosport 2, Eurosport Player

Jerzy Brzęczek: Szkoda, że Łukasz Piszczek zrezygnował z kadry, ale liczyłem się z tą decyzją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sławomir Chałaśkiewicz: W Pucharze Niemiec nie ma miejsca na eksperymenty. Nikt nie odpuści - Portal i.pl

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany