Runda jesienna w wykonaniu Widzewa to sportowe rozczarowanie. Dlaczego?
Były piłkarz klubu Sławomir Chałaśkiewicz: – Decyzje podejmowano zbyt szybko, w sposób nieprzemyślany, budując zespół na entuzjazmie, a nie profesjonalnych działaniach. I wyszło, tak jak wyszło. Padały piękne, wzniosłe słowa, szybko okazało się, że są bez pokrycia.
Czego brakowało zespołowi? Sposobu grania...
– O jakim sposobie pan mówi, niczego takiego nie dostrzegłem. To był momentami wielki chaos, słaba piłka, bez pojęcia. Aż przykro było patrzeć.
Nie dostrzegł pan w grze zespołu żadnych pozytywów?
– Prawda jest taka. W zespole musi być jakość. A Widzewowi dawali ją dwaj sprawdzeni gracze – Adrian Budka i Princewill Okachi – i takich piłkarzy potrzeba drużynie.
Tymczasem działacze chwalą się transferami z IV-ligowego Chodakowa.
– Jeżeli myślisz o awansie, musisz mieć piłkarzy wyrastająch ponad poziom rozgrywek i wyprzedzać rzeczywistość.
Musisz mieć trzon zespołu oparty na solidnych piłkarzach I i II ligi, którzy zagwarantują ci, że po awansie nie będziesz III-ligowym słabeuszem i że po pół roku nie zostaniesz zmuszony do dokonania kolejnej kadrowej rewolucji.
O takich ludzi jednak nie jest łatwo.
– Ale można ich znaleźć. Piłkarska jakość kosztuje. Trzeba mieć budżet, idący w miliony złotych, żeby przekonać dobrych zawodników, aby walczyli nie o wysokie pensje, a atrakcyjne premie za wygrywane spotkania.
Podsumujmy, jak dziś wygląda sytuacja Widzewa?
– Klub nie ma drużyny – buduje nową, nie ma boiska, na którym może normalnie trenować, nie ma herbu, wypalił się początkowy entuzjazm. Jednak jest Widzew, nie zniknął z powierzchni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!