Śląsk - Widzew 2:1. Porażka na początek wiosny [ZDJĘCIA, FILM]

Wrocławianie wzięli skuteczny rewanż za porażkę w rundzie jesiennej w Lodzi.
Trzeba obiektywnie przyznać, że podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego przegrali na własne życzenie. O bramkach zdobytych przez wrocławian przesądziły własne błędy widzewiaków. Jeśli do tego dodamy, że goście mieli niezbyt dobrze nastawione celowniki (słupek po strzale Dudka, poprzeczki po uderzeniach Pawłowskiego i Brozia), to wyłania się obraz spotkania, którego nie powinni wygrać gospodarze. Jednak futbol jest bezwzględny. Zwycięża ten, kto strzela gole. A tę sztukę miał lepiej opanowaną Śląsk.

Śląsk - Widzew 2:1 (1:1)

0:1 - Bartłomiej Pawłowski (11), 1:1 - Marek Wasiluk (16), 2:1 - Waldemar Sobota (80)
Żółta kartka: Śląsk Wrocław - Dalibor Stevanović, Amir Spahic.
Widzew Łódź - Milos Dragojević.

Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Widzów: 10 000.

Śląsk: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Marcin Kowalczyk, Marek Wasiluk, Amir Spahić - Waldemar Sobota, Dalibor Stevanović (82. Rok Elsner), Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Piotr Ćwielong (90. Sylwester Patejuk) - Cristian Omar Diaz (69. Łukasz Gikiewicz).

Widzew: Milos Dragojević - Łukasz Broź, Hachem Abbes, Thomas Phibel, Dino Gavrić (46, Marcin Kaczmarek), Radosław Bartoszewicz, Krystian Nowak (63, Mariusz Rybicki), Bartłomiej Pawłowski. Sebastian Dudek, Alex Bruno (73, Mehdi Ben Dhifallah) - Mariusz Stępiński