Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skradziono mu dowód 13 lat temu... teraz ściga go komornik

(jaz)
Tadeusz Lach po raz drugi jest straszony komornikiem za dług, którego nigdy nie zaciągnął.
Tadeusz Lach po raz drugi jest straszony komornikiem za dług, którego nigdy nie zaciągnął. Maciej Stanik
O wyjątkowym pechu może mówić Tadeusz Lach z Chojen. Już drugi raz komornik chce mu ściągnąć pieniądze za cudzy dług.

Trzynaście lat temu panu Tadeuszowi skradziono w tramwaju dowód osobisty. Zgłosił to na policję i wyrobił sobie nowy dowód. Jakież było jego zdziwienie, gdy w 2011 roku komornik wszedł mu na pensję. Powodem był rzekomo niespłacony dług wobec Cyfry+ za wziętą na raty antenę satelitarną.

Zabawa w ..fotoradar! Oto nowoczesne zabawki dla chłopców

– Okazało się, że sąd w Lublinie wydał zaocznie wyrok, nie informując mnie w ogóle o sprawie – opowiada pan Tadeusz. – Odwołałem się do Sądu Rejonowego w Łodzi, który uznał moje racje i umorzył postępowanie komornicze. Oddano mi potrącone z wynagrodzenia pieniądze, około 300 złotych. Sąd uznał, że to nie ja zawarłem umowę z telewizją cyfrową, tylko ktoś, kto posłużył się moim dowodem.
Łodzianin był pewien, że sprawa jest załatwiona. Tymczasem kilka dni temu dostał pismo od telewizji nc + (Cyfra+ połączyła się z telewizją n), która ponownie przekazała rzekomy dług firmie windykacyjnej. Ta z kolei oddała sprawę komornikowi.
– Ręce mi opadły – mówi Tadeusz Lach. – Próbowałem wyjaśnić sprawę w firmie windykacyjnej, ale mieści się ona we Wrocławiu i nikt nie odbiera tam telefonów.
Znów będę musiał oddać sprawę do sądu, bo inaczej będą mi odciągać z pensji pieniądze na cudze długi..
– Nie możemy udzielać informacji o sprawach naszych klientów ze względu na ochronę danych osobowych – usłyszeliśmy na infolinii nc+.
Z firmą windykacyjną nie udało nam się skontaktować – nikt nie podnosił tam słuchawki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany