Skontrolowali składowiska na "Borucie" w Zgierzu! Są wyniki kontroli! Trujące substancje, skażenie, rakotwórcze wyziewy...
Hałdy odpadów na terenie "Boruty"...
Najważniejsze ustalenia kontroli
Mimo nieregulowania przez Spółkę Eko-Boruta zobowiązań z tytułu wieczystego użytkowania gruntu, a także niewykonywania m.in. rekultywacji składowiska przy ul. Miroszewskiej, czy zabezpieczenia przed negatywnym oddziaływaniem składowiska „za Bzurą” na środowisko, do końca 2019 r. Starosta Zgierza nie starał się skutecznie rozwiązać prawa użytkowania wieczystego terenów składowisk.
W dziesięcioletnim okresie objętym kontrolą, kolejni Marszałkowie Województwa Łódzkiego (mimo prawnego obowiązku) nie egzekwowali obowiązków nałożonych decyzjami administracyjnymi wydanymi w latach 2006, 2007 i 2013, dotyczącymi rekultywacji składowisk oraz ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko.
Składowisko „za Bzurą”, na którym przez ok. 90 lat składowano m.in. odpady niebezpieczne nie było technicznie zabezpieczone przed podmyciem w razie ewentualnej powodzi. Uszkodzenie górnych warstw i skarpy północnej składowiska na odcinku kilkudziesięciu metrów stwierdzono już w 2011 r. Składowisko to nie było także zabezpieczone przed przedostawaniem się wód opadowych przez warstwy odpadów do wód powierzchniowych i podziemnych. Badania wody pobranej z Bzury przeprowadzone przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (WIOŚ) w lipcu 2019 r. wykazały przekroczenia norm zawartości azotu, fosforu oraz wysokie wartości m. in. siarczanów, chlorków, azotanów.
Składowisko przy ul. Miroszewskiej i składowisko gipsów i popiołów
WIĘCEJ INFORMACJI KLIKNIJ DALEJ