Sklep zastąpił wypożyczalnię wideo. Dużym powodzeniem cieszą się filmy i gry z drugiej ręki

- Bardzo chętnie sięgają po nie osoby w sile wieku. Tradycyjne klawisze i wyświetlacze pokazujące duże litery i cyfry są wygodniejsze dla użytkowników w podeszłym wieku - wyjaśnia powodzenie staroci Pamela Szczytkowska z największego w Łodzi sklepu z używanym sprzętem rtv, filmami i grami przy ul. Piotrkowskiej. Ceny nieco już archaicznych ale wciąż w pełni sprawnych modeli Nokii, Siemensa czy LG zaczynają się od 70 zł i wciąż znajdują nabywców.

Jednak to nie „komórki” (ani też dostępne w wielkim wyborze smartfony, laptopy, tablety aparaty fotograficzne, kamery, czytniki e-booków czy coraz popularniejsze smartbandy i smartwatche, a więc inteligentne opaski na rękę oraz zegarki) cieszą się w megakomisie przy Piotrkowskiej największą popularnością. W nieustannym obrocie są przede wszystkim filmy (już od kilku złotych za sztukę) oraz gry na konsole (od 20-30 zł).

- Wiele osób chętnie sięga po tańsze tytuły. Choć używane, nie tracą przecież na jakości. Wiele też korzysta z możliwości wymiany swoich filmów i gier na inne pozycje z naszego asortymentu, jak w wypożyczalni - mówi Szczytkowska. - To tani sposób na to, żeby mieć nową rozrywkę. W końcu przecież każda gra się nudzi, a dopłacając parę złotych można mieć nową, choć już nieco używaną.

Ta sama idea przyświeca zakupowi wszelkiej elektroniki - komisowe ceny (choć za ekskluzywne modele smartfonów czy tabletów wcale niemałe) są jednak niższe niż w salonach z nowym sprzętem. Jeśli ktoś nie ma wygórowanych pragnień i nie jest niewolnikiem technologicznych nowinek, w kieszeni zatrzyma niemało.