Skazany 48-latek przez dwa lata ukrywał się w Niemczech

Przez niemieckich stróżów prawa został odstawiony w kajdankach na granicę, a stamtąd przewieziony do polskiego więzienia. 48-latek został w październiku 2009 r. skazany za rozbój przez łódzki sąd na karę pozbawienia wolności. Nie zgłosił się jednak do więzienia i w lipcu 2010 r. łódzki sąd rejonowy wystosował za nim list gończy .

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej, którzy zajęli się poszukiwaniami pabianiczanina ustalili, że mężczyzna, że ukrywa się w Niemczech. Funkcjonariusze za pośrednictwem Komendy Głównej Policji nawiązali współpracę z niemieckimi stróżami prawa. Okazało się, że 48-latek w Niemczech mieszka "na dziko" u różnych. W czerwcu 2011 r. trafił nawet do więzienia w Duisburgu. Został za nim wydany europejski nakaz aresztowania. 48-latek został zatrzymany przez niemiecką policję w Dortmundzie. polskim organom ścigania został przekazany na przejściu granicznym w Świecku 27 czerwca.