Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarpetkowy zawrót głowy, czyli sklep "Skarpetkoholik" otworzył się na ulicy Piotrkowskiej. Można tam kupić łódzkie skarpety

Agnieszka Jedlińska
Agnieszka Jedlińska
Grzegorz Gałasiński
Zestaw sushi, burger wołowy lub wegetariański, kompot z owoców lub czekolada kuszą klientów nowego sklepu przy ulicy Piotrkowskiej 142. Ich zdziwienie jest ogromne, gdy okazuje się, że smakowite produkty nie nadają się do jedzenia. W rzeczywistości są to skarpety zapakowane w taki sposób, że do złudzenia przypominają smakołyki z restauracji lub sklepu. W nowym sklepie można też kupić skarpety pakowane w tradycyjny sposób. Są wśród nich pary z nadrukiem łódzkich pomników i budynków oraz nazywane łódzkimi ulicami.

Sklep "Skarpetoholik" powstał z potrzeby prezentacji łodzianom lokalnej marki „Takapara”. Skarpety w niezwykłe wzory i kolory były znane w Krakowie, Poznaniu i Warszawie, ale nie w rodzinnym mieście Łodzi. Stąd pomysł na otwarcie sklepu przy głównej ulicy miasta. Wcześniej placówka mieściła się w niewielkim lokalu w Off Piotrkowska, ale nie były to zbyt dobre warunki do kupowania niezwykłych skarpet.

Wśród blisko 150 wzorów skarpet damskich i męskich na uwagę zasługują skarpety w łódzkie jednorożce oraz w motywy architektoniczne naszego miasta: ceglany mur, brama Manufaktury, pomnik Tuwima i jednorożca oraz przystanek Centrum zwany Stajnią Jednorożca. Są też skarpetki nazywane łódzkimi ulicami: Piotrkowska, Struga, Legionów, Fabryczna, Piłsudskiego, Retkińska, Skrzywana i wiele innych.

Nasze łódzkie skarpetki to są skarpetki tzw. nie do pary, bo każda jest inna, ale motywy na nich komponują się w jedną parę - tłumaczy Tomasz Zabłocki, współwłaściciel sklepu

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany