MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skandal. Związek rugby ustala kolejność przy zielonym stoliku!

pas
Mecz z Lechią nie miał żadnego znaczenia dla kształtu ligowej tabeli
Mecz z Lechią nie miał żadnego znaczenia dla kształtu ligowej tabeli Krzysztof Szymczak
Komisja Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Rugby zdecydowała o obustronnym walkowerze za nieodbyty 8 maja mecz Pogoni Siedlce z Master Pharm Budowlani. Każdy z klubów stracił po jednym punkcie i dodatkowo musi zapłacić po 5 tysięcy złotych kary. Rywalizacja powinna się toczyć na boisku, a nie przy zielonym stoliku.

W tej sytuacji bowiem walka łodzian z Lechią Gdańsk o drugie miejsce po rundzie zasadniczej nie miała sensu. O wszystkim decydowali działacze, oni wszak w sporcie są najważniejsi i ukształtowali tabelę przed decydującą rozgrywkął w play-off
Sroga zima przewróciła ligowy kalendarze. Trzeba było odwoływać pierwsze kolejki spotkań.
Zamiast przesunąć rozgrywki o dwa czy trzy tygodnie i walczyć na zielonych murawach przy świecącym słoneczku PZR sztywno trzymał się ustalonego jsienią kalendarza. Ekstraliga ma się skończyć meczem finałowym 16 czerwca i już.
Dlatego nakazał rozegrać zaległy mecz w środku tygodnia, gdy większość zawodników jest w... pracy, na dodatek powiadomił o tym łodzian... dzień przed spotkaniem. Z góry było wiadomo, że do meczu nie dojdzie i oto chodziło działaczom centrali. Po prostu skandal.
Niestety, widać jak na dłoni, że związek nie działa w interesie polskiego rugby, tylko poszczególnych klubów.
Chodziło o to, żeby sprowadzeni za grube pieniądze gracze, mający stanowić wzmocnienie klubów z Wybrzeża mogli wystąpić w najważniejszych pojedynkach. Po 16 czerwca muszą bowiem wyjechać z Polski. Nie ma to nic wspólnego z duchem sportu, sensem gry ani rozwojem dyscypliny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany