Skandal z nielegalnymi wodomierzami w Łodzi. Jest wniosek o dymisje w Zarządzie Lokali Miejskich i Urzędzie Miasta Łodzi

"W związku z informacjami o niewywiązaniu się Miasta Łódź z obowiązku cyklicznej legalizacji urządzeń pomiarowych jako właściciela wodomierzy w lokalach komunalnych i socjalnych, domagamy się gruntownego wyjaśnienia przyczyn tego zaniechania oraz podjęcia konkretnych i jednoznacznych działań wobec odpowiedzialnych za ten stan osób. (...)

Jeżeli w budżetach były zabezpieczane na ten cel pełne kwoty, to odpowiedzialność służbowa dotyczy zwłaszcza pracownic i pracowników Zarządu Lokali Miejskich, którzy niedopełnili swoich obowiązków służbowych i zawodowych, przez co narazili na ogromne straty finansowe mieszkańców i mieszkanki Łodzi, którym w ich mieszkaniach nie zalegalizowano na czas wodomierzy.

Brak odpowiedniego nadzoru i działania kierownictwa ZLM i odpowiedniego departamentu UMŁ kładzie się cieniem na postrzeganiu innych sumiennie wykonywanych zadań przez urzędniczek i urzędników, którzy pracują na rzecz miasta i jego mieszkańców" - czytamy we wniosku złożonym w UMŁ przez Wiolettę Krysiak (Łódź dla Ludzi) i Daniela Walczaka (Tak dla Łodzi).

Przypomnijmy: na ostatniej sesji Rady Miejskiej na prośbę społeczniczki Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom klub PiS złożył wniosek o wprowadzenie punku dotyczącego wyjaśnień w bulwersującej sprawie niedopilnowania legalizacji wodomierzy, a kluby Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy wniosek poparły.

Dyrektor ZLM, Małgorzata Szpakowska-Korkiewicz obecnych na sesji mieszkańców Olechowa i Janowa przepraszała. Dociskana przez radnych wyjaśniała, że "w 2019 i 2020 roku w budżecie miasta nie było środków" na legalizację wodomierzy. Przyznała również, iż za 2021 r. rok już rozliczano zużycie wody na podstawie pomiarów zdelegalizowanych wodomierzy, mieszkańcy jednego z bloków rozliczenia zakwestionowali, stąd Zarządowi Lokali Miejskich grozi za te rozliczenia od Urzędu Miar i Wag kara nawet do 10 tysięcy złotych od jednego mieszkania ze zdelegalizowanym wodomierzem bloku. Problem mieszkańców posiadających zdelegalizowane wodomierze ma jeszcze inny, bolesny wymiar: na podstawie zużycia wody w Łodzi naliczane są opłaty za wywóz śmieci.

W czwartek (23 marca) doszło do spotkania mieszkańców, urzędników z Zarządu Lokali Miejskich i Urzędu Miasta Łódź z urzędnikami Okręgowego Urzędu Miar w Łodzi.

- Zdaniem Pani Agnieszki rozliczenia zużycia wody w mieszkaniach z wodomierzami bez atestów powinno się dokonać na podstawie odczytów z tych wodomierzy, co jest możliwe przy założeniu, że ZLM zapłaci za to grzywnę - To byłby najuczciwszy sposób rozwiązania tej sprawy, na dodatek sposób uwzględniający interes społeczny. Tymczasem urzędnicy zamierzają w przyszłym tygodniu przedstawić mieszkańcom dwa modele rozliczeń ryczałtowych, przy czym na spotkaniu oznajmili, że już wiedzą, iż część mieszkańców będzie zadowolona, a część nie. Gdy tylko dojdzie do zamknięcia tej bulwersującej sprawy, urzędnicy, którzy o tego doprowadzili, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności na podstawie kodeksu karnego.

Zarząd Lokali Miejskich zamierza w tym roku wymienić i zalegalizować 2,8 tys. wodomierzy w swoim zasobie lokalowym. Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta warta blisko 1,2 mln zł. Nie ma natomiast wciąż informacji, czy oferta została zatwierdzona.