Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Piłkarze Widzewa nie mogli trenować na stadionie przy al. Piłsudskiego przed ważnym meczem z GKS

(bart)
Widzewiacy nie mogli trenować na stadionie przy al. Piłsudskiego
Widzewiacy nie mogli trenować na stadionie przy al. Piłsudskiego paweł łacheta
Już w sobotę (19.10) piłkarze Widzewa zmierzą się na stadionie przy al. Piłsudskiego w Łodzi z GKS Bełchatów w najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu szesnastej kolejki drugiej ligi. Niestety, trener łodzian Radosław Mroczkowski nie mógł być zadowolony. To skandal.

Pierwotnie drużyna lidera tabeli miała bowiem ćwiczyć w piątkowe popołudnie na głównej płycie stadionu. To niezwykle istotne, skoro w futbolu mówi się przecież o atucie własnego boiska.

Okazało się jednak, że widzewiacy zostali zmuszeni do treningu na terenach Łodzianki przy ul. Małachowskiego. Żeby było jasne - drużyna Mroczkowskiego chciała pracować na stadionie przy al. Piłsudskiego, ale Miejska Arena Kultury i Sportu, która zarządza tym obiektem, nie poinformował o tym ludzi odpowiedzialnych i nie przygotowano odpowiednio murawy.

Stało się tak, mimo iż w umowie klubu z MAKiS-em jest zawarty punkt, który umożliwia zespołowi trening raz w tygodniu właśnie w miejscu rozgrywania spotkań o punkty.

Działacze czterokrotnych mistrzów Polski przekonują, że już w poniedziałek wysłali do MAKiS-u harmonogram swoich planów na ten tydzień. Tymczasem ludzie odpowiedzialni za boisko powiedzieli, że nic nie wiedzą o piątkowym treningu.

Wielka szkoda, że tak się dzieje w mieście, gdzie tyle się mówi o wspieraniu piłkarzy. Warto przypomnieć, że już wcześniej było kilka punktów spornych z MAKiS-em, dotyczacych chociażby opóźnień w remoncie sektora przeznaczonego dla sympatyków gości.

Już jakiś czas temu ówczesny trener Widzewa Przemysław Cecherz (pracował z zespołem tuż przed Franciszkiem Smudą) narzekał, że trudno mówić o tym, że łodzianie grają ,,u siebie", skoro ich dostęp do nowego stadionu niewiele różni się od tego, jaki mają zespoły gości, przyjeżdżający na spotkania do Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany