Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siódmy dzień łódzka rodzina żyje przy świeczkach! Właściciel mieszkania rozwiązał umowę

(kz)
Małgorzata Szczepańska jest oburzona, że właściciel  nagle pozbawił ją prądu.
Małgorzata Szczepańska jest oburzona, że właściciel nagle pozbawił ją prądu. Krzysztof Zając
Od siedmiu dni czteroosobowa rodzina Małgorzaty Szczepańskiej z ul. Solnej 9 żyje bez prądu. Siedzą przy świeczkach, które są rozstawione w całym mieszkaniu.

- Właściciel lokalu, który wynajmujemy, wypowiedział umowę z zakładem energetycznym i w zeszłą środę odłączono nam prąd - opowiada pani Małgorzata.

Pracownicy, którzy pozbawili rodzinę światła, twierdzili, ze nie mają wyboru. Nie pomogła także wezwana do mieszkania policja. Umowa na sprzedaż prądu była bowiem zawarta z właścicielem mieszkania i miał on prawo w każdej chwili ją wypowiedzieć. Zrobił to natychmiast po tym, jak państwo Szczepańscy dostali od niego wypowiedzenie umowy najmu za miesięczne zaległości w opłatach za mieszkanie, ale odmówili opuszczenia lokalu.

- Najbardziej szkoda mi dzieci, bo lekcje odrabiają przy świeczkach - żali się lokatorka.

Małgorzata Szczepańska już w zeszłym tygodniu zawiadomiła prokuraturę o nękaniu przez właściciela mieszkania. Zaległy czynsz chce zapłacić.

Jak wypada Boże Narodzenie 2016? Jak wypada Sylwester 2016? Kiedy ferie zimowe 2016/2017 w Łódzkiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany