Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. Wilfredo Leon wybierze Turcję zamiast Polski? W grze dwa kluby z Ankary. Znane przyczyny decyzji?

Mateusz Pietras
Mateusz Pietras
Gdzie w przyszłym sezonie zagra znany siatkarz?
Gdzie w przyszłym sezonie zagra znany siatkarz? AP/Associated Press/East News
W programie "Misja Siatka" realizowanym przez ''Przegląd Sportowy Onet" wyszły elektryzujące informacje dotyczące przyszłości przyjmującego reprezentacji Polski Wilfredo Leona. Jak się okazuje siatkarz może trafić nie do PlusLigi, a... do Turcji. Pozyskaniem gwiazdy dyscypliny interesują się dwa tureckie kluby: Halkbank Ankara i Ziraat Bankasi Ankara.

Trzy polskie kluby z chęcią pozyskania jednego z najlepszych siatkarzy globu

Nie od dziś pewne jest, że przyjmujący reprezentacji Polski Wilfredo Leon po sezonie opuści włoski klub Sir Safety Perugia. Nie tak dawno, żona siatkarza wyjawiła w jednej z audycji, że gra w polskim klubie, wcale nie jest nieprawdopodobna. Według wielu doniesień medialnych aktualnego wicelidera włoskiej ligi miałby zamienić na jeden z trzech polskich klubów. W kuluarach mówiło się o rewelacji PlusLigi Bogdance LUK Lublin, czy zdobywcy Pucharu Polski Aluronie CMC Warcie Zawiercie. W grę wchodziła także oferta od 3-krotnego zdobywcy Ligi Mistrzów ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

– Mam nadzieję, że nasz klub, tak jak wygląda w chwili obecnej, jest interesujący dla tego typu zawodnika

– powiedział ws. ewentualnego transferu prezes Warty Kryspin Baran, na łamach ''Interii''.

Z Włoch do Turcji?

W programie "Misja Siatka" realizowanym przez ''Przegląd Sportowy Onet" pojawiły się zaskakujące wieści w tejże sprawie.

– Słyszałam o możliwym odwrocie ze strony polskiej w kierunku tureckim

– przyznała dziennikarka Edyta Kowalczyk w programie.

Przyczyna może tkwić w kontrakcie, który dla przyjmującego może wydawać się mało lukratywny, atrakcyjny czy zadowalający.

– W Polsce jesteś w stanie zarobić 500, może 600 tysięcy euro. Jeżeli twój kontrakt w Turcji może oscylować wokół miliona euro i będą to kwoty netto, bo Turcy zapłacą podatek u siebie, to do Polski przywieziesz około 4 mln zł. Żeby zarobić takie pieniądze w naszym kraju, to musiałbyś tak naprawdę zarobić 5 mln

– oznajmił były reprezentant Polski w siatkówce, a obecnie pracownik Przeglądu Sportowego Łukasz Kadziewicz.

– Takie pieniądze są w naszym kraju nierealne. Jeżeli pogramy w Turcji przez dwa lata za takie pieniądze, które zarobilibyśmy w Polsce przez cztery, pięć lat, to sprawy rodzinne schodzą na drugi plan i wiele innych rzeczy przestaje być ważnych, bo zabezpieczasz swoją przyszłość na długie lata

– dodał ekspert.

Obecnie w przestrzeni medialnej wymieniane są dwa tureckie kluby takie jak: ćwierćfinalista tegorocznej edycji Ligi Mistrzów i pogromca obrońcy tytułu Halkbank Ankara. Po sezonie z liderem ligi tureckiej żegna się atakujący Holender Nimir Abdel-Aziz. Niejasna pozostaje również sytuacja drugiej gwiazdy Francuza Earvina N'Gapetha, który gra na tej samej pozycji, co reprezentant Polski.

Zakusy na Leona ma także drugi klub ze stolicy - Ziraat Bankasi Ankara. Trzecia drużyna ligi krajowej wczoraj przegrała pierwszy mecz półfinałowy z Jastrzębskim Węglem w ramach LM.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Siatkówka. Wilfredo Leon wybierze Turcję zamiast Polski? W grze dwa kluby z Ankary. Znane przyczyny decyzji? - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany