Pierwszy set znakomity w wykonaniu ŁKS. Łodzianki miały inicjatywę, prowadziły kilkoma punktami, a być może przełomowa była akcje na 17:12. Gospodynie obroniły trzy ataki rywalek, a zbicie Ptak zatrzymał blok ŁKS. W drugim secie po wyrównnym początku, Impel uzykał trzypunktową przewagę, ale łodzianki ją odrobiły. Na 17:17 wyrównała po udanej kontrze Kowalińska. Impel znów uzyskał trzy punkty przewagi. Ambitne łodzianki znów ruszyły w pogoń. I na 21:21 wyrównała Sielicka. Popsuła zagrywkę Hancock, ŁKS wygrał seta i dzięki temu już zapisał na swoim koncie pierwszy ligowy punkt. ŁKS grał jak w transie. Akcja w trzecim secie na 12:8 wprawiła w zachwyt publcizność. Łodzianki się bronły, ale po akcji Osadchuk zdobyły punkt. Potem jednak nastąpił zwrot akcji. Na parkiecie rządził Impel, który wygrał zdecydowanie.
W czwartym secie ŁKS prezgyrwał już 1:5, ale znów dała o sobie znać ambicja i waleczność gospodyń, które wyszły na prowadzenie 6:5, po zastopowaniu dwóch akcji Courtney. Potem jednak kilkupunktową przewagę uzyskał Impel. Po kontrze Kowalińskiej ŁKS wyrównał na 20:20. Ostatnie piłki należały jednak do wrocławianek.
W decydującym, piątym secie ŁKS prowadził 5:1, 10:5, 13:7 i wygrały seta do 8, a cały mecz 3:2. Zdobył nie jeden a dwa ligowe punkty. Wielkie brawa!
MPV meczu została Ewa Kwiatkowska.
ŁKS Commercecon - Impel Wrocław 3:2
(25:16, 25:23, 15:25, 23:25, 15:8)
ŁKS Commercecon: ŁKS: Muhlseinova 3, Bryda 10, Osadchuk 5, Kowalińska 23, Sielicka 9, Kwiatkowska 15, Szyjka (libero) oraz Oleksy, Wołoszyn
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
