Siatkówka. Rośnie forma Budowlanych

– Z postawy drużyny można być zadowolonym, chociaż zdarzały się nam proste błędy, które trzeba wyeliminować – mówi Adam Grabowski, trener łódzkiej drużyny. – Zanim dojdzie do konfrontacji w krajowej elicie czeka nas jeszcze dwumecz z Ostrovią Ostrów Świętokrzyski i za tydzień ostatni sprawdzian w Atlas Arenie z BKS Bielsko-Biała.

Czy zamiast grać znów z Ostrovią nie lepiej byłoby sparować z silniejszymi rywalkami?

– Każdy sparing z punktu widzenia szkoleniowego odgrywa pozytywną rolę. Uważam też, że rozegrane do tej pory mecze kontrolne spełniły swoje zadanie. Sprowadzenie silnych drużyn zagranicznych jest bardzo kosztowne i na takie wydatki nas w tej chwili nie stać.

Poza przygotowaniami znajduje się pozyskana w tym roku Sanja Popowicz, reprezentantka Chorwacji.

– Jej absencja jest usprawiedliwiona, zważywszy że Sanja aktualnie, wraz ze swoją drużyną narodową, bierze udział w odbywających się we Włoszech siatkarskich mistrzostwach świata. Powróci do nas po ich zakończeniu albo może wcześniej, jeżeli Chorwatki nie zakwalifikują się do dalszych gier.