Siatkówka. Półfinał Pucharu Polski dosłownie o krok ŁKS Commercecon. Łodzianki podejmują w Sport Arenie kaliszanki

Można to nawet ująć tak, że jeśli dziś górą byłyby siatkarki z Kalisza, moglibyśmy mówić wręcz o sensacji. Taki jest potencjał kadrowy obu zespołów.

W lidze 3 grudnia ŁKS zwyciężył w Kaliszu 3:0 (25:18, 25:20, 25:20). 24 lutego obie drużyny spotkają się ponownie w Sport Arenie

W swoim ostatnim starciu o punkty kaliszanki uległy u siebie BKS Bostik Bielsko-Biała 0:3. Sympatycy ŁKS z całą pewnością bardzo ciepło przywitają Zuzannę Efimienko-Młotkowską, która kiedyś reprezentowała barwy ich ukochanego klubu.

Bilety na to spotkanie można kupować online, w cenie 30 złotych za normalny i 15 zł za ulgowy, za pośrednictwem strony kupbilet.pl. Wejściówki w kasie tuż przed meczem (od godz. 17) będą już nieco droższe, odpowiednio 35 i 20 zł.

Zakładając, że ŁKS okaże się dziś lepszy od MKS (a nie wyobrażamy sobie, żeby stało się inaczej), to w półfinale PP czeka go starcie z lepszym z pary PGE Rysice Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police (17 lutego, sobota, 18)

Z kolei już w najbliższą biedzielę ełkaesianki czeka wyjazd na Podkarpacie. O godzinie 16 rozpoczną w Mielcu starcie z tamtejszą Ita Tolls Stalą. 18 listopada ubiegłego roku „Wiewióry” zwyciężyły w Łodzi pewnie 3:0 (25:13, 25:21, 25:21). Wtedy najwięcej punktów dla gospodyń zdobyła Aleksandra Dudek (15). Zapewne fani nie mają nic przeciwko temu, żeby tym razem rezultat był identyczny.

Przypomnijmy również, że to właśnie ŁKS Commercecon, jako jedyny z trzech polskich drużyn, uzyskał bezpośredni awans do najlepszej ósemki Ligi Mistrzyń, po zajęciu pierwszej lokaty w swojej grupie. W kolejnej rundzie tych prestiżowych zmagań nasze dziewczyny zagrają z włoską drużyną Alianz Vollero Volley Milano. Trzeba jednak będzie na to jeszcze trochę poczekać. Oba zespoły powalczą w Łodzi dopiero 20 lutego (wtorek, 18) oraz w Mediolanie 29 lutego (czwartek, 20)