Siatkówka. Nie chodzi o to, żeby wejść na boisko i czekać aż mecz się skończy

Po półfinalowych meczach siatkarskiego Pucharu Polski. Zuzanna EfimienkoMłotkowska (środkowa ŁKS Commercecon): Bardzo żałujemy. Ten mecz mógł się potoczyć inaczej. Były w nim z naszej strony dobre momenty, były też niestety takie, które nas kompletnie dobiły. Wydawało mi się, że pogoń w trzecim secie doda nam skrzydeł, ale skończyło się niestety porażką. Rywalki rozbiły nas zagrywką i blokiem. Smutne, że żadnego zespołu z Łodzi nie było w finale. Pucharowe derby były bardzo ciekawe. Ten finałowy turniej było dużo mocniej obsadzony niż w zeszłym sezonie i było bardzo ciężko. Przegrywamy kolejny mecz z Developresem, choć miałam cichą nadzieję, że w pucharowej batalii klątwa wreszcie się skończy.

Maria Stenzel (libero Grot Budowlani): Jesteśmy zawiedzione. Nie chodzi o to, żeby wejść na boisko i czekać aż się mecz skończy. Zawiodłyśmy na całej linii. Było po prostu za dużo błędów. Od początku sezonu męczymy się z przestojami w środku seta i to się niestety ciągle powtarza. Nie wiemy nawet z czego to się bierze. To jest kluczowe dla naszej gry i w konsekwencji porażek. W naszej nieprzewidywalnej lidze, takie przestoje się niedopuszczalne.

W najbliższą sobotę o godz. 20.30 siatkarki ŁKS Commercecon w ostatnim meczu sezonu zasadniczego ekstraklasy podejmą w Sport Arenie w Łodzi mistrza kraju Chemika Police. Dzień później o godz. 18.30 zespół Grot Budowlani zmierzy się na wyjeździe z Energą MKS Kalisz.
To będzie ważna kolejka dla naszych zespołów.Zdecyduje bowiem o tym, który z nich zajmie trzecie, a który czwarte miejsce przed decydującą batalią o medale. Łatwiejsze zadanie przed zespołem Grot Budowlani.