CEV zdecydowała, że zadecydowała, że każda z narodowych federacji będzie mogła zgłosić dodatkową drużynę do kwalifikacji Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń.
To ukłon w stronę zespołów, które w ostatnich latach regularnie grały w najważniejszych pucharowych zmaganiach w Europie, a w sezonie przedwcześnie zakończonym przez pandemię koronawirusa nie zdołały się zakwalifikować do tych rozgrywek.
W przypadku Polski pierwsi na liście do udziału w Champions Legue są zawodnicy Jastrzębskiego Węgla oraz siatkarki ŁKS Commercecon Łódź, które zdobyły brązowy medal Ligi Siatkówki Kobiet.
Oba kluby spełniają warunki, które wprowadziła CEV - wystąpiły przynajmniej w dwóch z trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów a w krajowych rozgrywkach zajęły miejsce w czołowej piątce. W Łodzi i w Jastrzębiu decyzja CEV została przyjęta z dużą radością. - Oczywiście, że przystąpimy do rozgrywek - powiedział onet.pl prezes ŁKS Hubert Hoffman. - Spełniamy wszystkie warunki, także te sportowe i organizacyjne. Mamy świetnych kibiców, którymi w poprzednich latach zachwycali się obserwatorzy z innych krajów, i mocny zespół, który nie będzie musiał wstydzić się swoich występów w elicie.
Łodzianki wystąpiły w dwóch ostatnich edycjach Champions League, ale nie wyszły z grupy. W poprzednim sezonie wygrały jednak trzy mecze i do końca miały szanse na awans. Teraz będą musiały uczestniczyć w eliminacjach.
W fazie grupowej Ligi Mistrzyń wystąpią za to mistrzynie i wicemistrzynie kraju - Grupa Azoty Chemik Police oraz Developres SkyRes Rzeszów.
Losowanie ma odbyć się w drugiej połowie sierpnia. Już we wrześniu zacznie się pierwsza runda rozgrywek, która będzie składać się z dwumeczów pomiędzy drużynami walczącymi w rundach kwalifikacyjnych.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?