Na początku premierowego seta remis gonił remis. Niestety, nie weszła dobrze w pojedynek liderka - Jones - Perry. KIlka nieudanych ataków i przewagę uzyskał Chemik, ale Budowlane walczyły, choć popełniały zbyt proste błędy (wpadały w siatkę). Słabo grała Brakocević, pudłowała Kąkolewska i łodzianki wyszyły na prowadzenie (22:19) i wygrały!
Początek drugiego seta dla podrażnionego Chemika, który prowadził 9:4, 12:8. Grot walczył, doprowadził do remisu 14:14, a potem wyszły na prowadzenie 18:16. Niestety, ataki w aut, zatrzymanie Damaske dały cztery punkty przewagi Chemikowi (24:20) i zwycięstwo.
Akcje odrodzonej Brakoević dało prowadzenie Chemikowi 9:5. Do czasu. Łodziani przeszły śmiałymi atakami do ofensywy i prowadziły 13:11. ale błąd za błędem popełniany przez łodzianki, sprawił, że role się odwróciły, a Brakocević zaczęła grać zdecydowanie lepiej niż Jones - Perry. Blok Chemika był jak z betonu.
Łodzianki nie mogły odzyskać werwy z pierwszego seta. W czwartej partii Chemik prowadził 15:8. Kontrolował seta. Wygrał go i zdobył Puchar Polski
Finał Pucharu Polski
Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 1:3
(25:23, 21:25, 18:25, 18:25)
Grot Budowlani Łódź: Nowicka, Michalak, Lisiak, Lewandowska, Górecka, Centka, Jones-Perry, Fedusio, Kędziora, Poreda, P. Damaske. Libero: Stenzel
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"