Siatkówka. Bardzo ważne mecze Grot Budowlanych i ŁKS Commercecon w fazie play-off

Przed Grot Budowlanymi poważne wyzwanie. W niedzielę o godz. 14.45 podejmą w Sport Arenie IŁ Capital Legionovię Legionowo w drugim meczu play-off.

W rywalizacji do dwóch zwycięstw na razie lepsza jest drużyna z Mazowsza, która zwyciężyła przed kilkoma dniami 3:0 (25:20, 31:29, 25:20).

W pewnym sensie to być albo nie być dla łodzianek. Gospodynie muszą zrobić wszystko, aby doprowadzić do trzeciego starcia. Ten sezon jeszcze nie jest dla nich stracony. Jednak po odpadnięciu w tej fazie play-off trudno będzie ocenić go pozytywnie. Kibice łódzkiego zespołu mocno zaciskają kciuki. W tym sezonie Budowlane potrafiły już pokonać Legionovię na własnym parkiecie

- W Legionowie to drugi set zadecydował o całym meczu. Legionowianki dużo lepiej zagrały w ataku, niż my. Daliśmy się dużo razy zablokować, co było decydującym czynnikiem. Nie składamy broni. Sprawa awansu do półfinału cały czas jest otwarta. Ten mecz jest już za nami, ale przed nami rewanż - mówi trener Grot Budowlanych Maciej Biernat w rozmowie z portalem siatka.org.

Łodzianki z ŁKS Commercecon są w znakomitych humorach, po tym, jak w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym play-off pokonały w Sport Arenie E.Leclerc Moya Radomkę Radom 3:0.

To wcale nie był aż tak jednostronny mecz, jak niektórzy sądzą. Rzecz jasna, nie zmienia to faktu, że to podopieczne trenera Michała Cichego są bliżej awansu do półfinału.

W niedzielę ełkaesianki zmierzą się z Radomką ponownie. Tym razem na parkiecie rywalek. To starcie zacznie się o godz. 17.30 (transmisja telewizyjna w Polsacie Sport).

Przypomnijmy, że walka toczy się do dwóch zwycięstw. Ewentualne (oby nie) trzecie spotkanie ponownie odbędzie się w Łodzi.

- Może mało skromnie powiem, ale uważam, że u nas na każdej pozycji dziewczyny są lepsze niż w Radomiu. To pokazałyśmy na boisku. Tę grę miałyśmy naprawdę spokojniejszą, zwłaszcza w przyjęciu. To spowodowało, że Roberta naprawdę mogła wyprowadzić fajne akcje. Myślę, że dobrze się obroniłyśmy. Ten mecz faktycznie był więc pod naszą kontrolą - mówiła po pierwszym spotkaniu środkowa ŁKS Kamila Witkowska, cytowana przez portal siatka.org.

W innych parach ćwierćfinałowych w ekstraklasie w poniedziałek (20.30) UNI Opole zagra z Grupa Azoty Chemikiem Police (policzanki prowadzą 1:0), natomiast w sobotę (17.30) BKS Bostik Bielsko-Biała zmierzy się z Developresem Bella Dolina Rzeszów (rzeszowianki prowadzą 1:0).

Energa MKS Kalisz przegrała z #VolleyWrocław 2:3 (25:23, 27:25, 24:26, 18:25, 10:15) w drugim meczu o dziewiąte miejsce. To zespół z Dolnego Śląska uplasował się więc na wyższej lokacie