– Światowa Federacja Siatkówki, jeżeli chodzi o sam system losowania finałowego turnieju mistrzostw świata, trzyma się kurczowo reguły, jaka obowiązywała na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy w rywalizacji globalnej liczyło się nie więcej aniżeli osiem drużyn – uważa Bogusław Adamski, prezes ŁZPS. – Liczyłem, że tym razem ten stereotyp zostanie przełamany, że losowanie będzie bardziej sprawiedliwe, takie, jakie, dla przykładu, obowiązuje w piłce nożnej, gdzie istnieje podział na koszyki, w których do drużyn silniejszych dolosowuje się słabsze. Nic takiego się niestety nie stało. I wyszedł z tego paradoks, ponieważ w grupach B i C znalazły się zespoły słabsze od tych z grupy A (grają w niej Polacy) i D. Do tego by nie doszło, gdyby poszczególne drużyny, już we wstępnej fazie rozgrywek, były losowane na podstawie koszyka, opartego naich wartości sportowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę