Siatkarki Budowlanych przed play-off. Skuteczność sposobem na sukces

Trener łodzianek Maciej Kosmol zapewnia, że jego podopieczne są przygotowane do decydującej części rozgrywek. - Dziewczyny zdają sobie sprawę, o co będą walczyć od piątku - mówi opiekun Budowlanych. - W tej długiej przerwie zrealizowaliśmy wszystkie plany szkoleniowe. Cieszę się, że udało się wyjechać do Spały, bo praca, którą wykonaliśmy na tym obozie, może teraz zaprocentować. Ostatnie dni poświęciliśmy na odzyskanie dynamiki.
Szkoleniowiec nie ukrywa, że trochę obawia się skutków długiej przerwy w rozgrywkach.
- To dla żadnego trenera nie jest komfortowa sytuacja - tłumaczy. - Lepiej jest być w meczowym rytmie i mogę mieć tylko nadzieję, że nie prześpimy początku spotkania.
Drugi mecz obie drużyny rozegrają w sobotę o godz. 18. Marzeniem drużyny jest powrót do Łodzi przynajmniej z jednym zwycięstwem. - Nie można zapominać, że to rywalki są faworytem - mówi Kosmol. - Ale tak jak w rundzie zasadniczej jedziemy do Bielska, żeby wygrać. Wtedy nam się udało.
Jak powtórzyć tamten sukces? - Chciałbym, aby moje zawodniczki zagrały skuteczną siatkówkę. Nie mówię najlepszą, ale skuteczną - podkreśla szkoleniowiec.
Rywalizacja w pierwszej rundzie play-off toczy się do trzech zwycięstw. Trzeci mecz obie drużyny rozegrają w łódzkiej Atlas Arenie w środę (20 marca o godz. 18).
W pozostałych parach Tauron zmierzy się z Impelem Wrocław, a Bank BPS Muszynianka Fakro z Pałacem Bydgoszcz. W sobotę rozpocznie się także walka o utrzymanie się w ekstraklasie pomiędzy Siódemką Legionovia Legionowo a AZS Metal-Fach Białystok (gra się do czterech wygranych).