Jak dotąd, drużyna z Podlasia zgromadziła zaledwie dwa punkty, nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa w tym sezonie. W zespole prowadzonym przez trenera Czesława Tobolskiego występują aż cztery zawodniczki z Trynidadu i Tobago (Channon Thompson, Sinead Jack, Rhezza Grant oraz Krystle Esdelle), jednak na razie ta egzotyczna mieszanka nie wychodzi AZS na dobre. Niemniej goście z pewnością będą niezwykle zdeterminowani, żeby poprawić sobie humor.
Nie zmienia to faktu, że mamy prawo oczekiwać, iż dziewczyny Macieja Kosmola będą górą i to za trzy punkty. Nie tylko dlatego, że umocniłoby to Budowlanych na szóstej pozycji w tabeli. Ale przede wszystkim byłoby elementem rehabilitacji po zupełnie niespodziewanej porażce w Legionowie z Siódemką Legionovia 1:3. Takie wpadki mogą się bowiem okazać niezwykle kosztowne po zakończeniu sezonu zasadniczego, kiedy to zespołom przyjdzie rywalizować w fazie play-off.
Wiadomo, że w łódzkim zespole nie zagra środkowa Dominika Golec, a pod sporym znakiem zapytania stoi również gra przyjmującej Aleksandry Kruk. Nawet jeżeli jej zabraknie, klubowe koleżanki muszą zrobić wszystko, żeby zwyciężyć. Jeśli tak się nie stanie, trzeba się poważnie zastanowić nad przyszłością Budowlanych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?