Pierwsze spotkanie o miejsca 5-8 w hali Orbita, w której łodzianki nie wygrały od trzech lat, było bardzo wyrównane.
Mecz lepiej zaczęły gospodynie - prowadziły 6:2, ale później m.in. dzięki dobrej zagrywce Dominiki Golec, gra się wyrównała. Łodzianki na drugą przerwę techniczną schodziły, prowadząc 16:14, ale później oddały inicjatywę gospodyniom.
Drugą partię podopieczne Macieja Kosmola zaczęły od prowadzenia 5:0 i 8:2, ale znów nie brakowało emocji. Szczególnie w końcówce, w której górą okazały się przyjezdne, a decydujący punkt zdobyła Aleksandra Kruk.
Szkoda, że dobrej gry nie udało się utrzymać w trzecim secie. W łódzkim zespole brakowało jednak przyjęcia i niewiele dawała nawet dobra gra w bloku. Tym bardziej że z drugiej strony siatki szalała wybrana MVP meczu Bogumiła Pyziołek.
Wydawało się, że łodziankom trudno będzie doprowadzić do tie-breaku, ale po słabszym początku czwartej partii odzyskały inicjatywę. Po ataku Sylwii Pyci prowadziły 12:8 i nie oddały go do końca seta.
Ciekawie było też w tie-breaku, choć wydawało się, że przy prowadzeniu 10:5 i 12:7 wrocławiankom nic już nie grozi. Siatkarki Budowlanych napędziły im jednak sporo strachu, ambitnie odrabiając straty i doprowadzając do stanu 14:13. Piłkę meczową wykorzystały jednak gospodynie i to one są trochę bliżej 5. miejsca.
Pierwszy mecz o miejsca 5-8. Rewanż 10 kwietnia.
Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:2
(25:21, 22:25, 25:20, 22:25, 15:13)
Impel: Mroczkowska 11, Konieczna 14, Wilson 21, Pyziołek 18, Djurisić 13, Ognjenović 2, Medyńska (libero) oraz Rosner i Polak 5.
Budowlani: Piątek 7, Ściurka 12, Golec 8, Wójcik 6, Pycia 15, Kruk 9, Durajczyk (libero) oraz Thompson 1, Mikołajewska 2, Ampudia 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?