Show za barem

- W Łodzi gościli barmani i barmanki z Flair Academy, agencji zrzeszającej najlepszych polskich przedstawicieli tego fachu.

Pokaz, jaki zaprezentowali w środowy wieczór w hotelu andel's (na imprezie firmy z branży winiarskiej), nie pozostawił wątpliwości, że potrafią stworzyć niezwykły show.

- Tysiące godzin spędzonych na podrzucaniu, żonglowaniu i - oczywiście - podnoszeniu upuszczonych butelek - śmieje się Marcin Osypiński, twórca Flair Academy oraz wielokrotny zwycięzca zawodów barmańskich o randze ogólnopolskiej. - Ten zawód trzeba kochać. Ja ponad 10 lat temu zostałem zaczarowany przez film "Cocktail" i niebywałe barmańskie triki, jakimi zachwycał w nim Tom Cruise. Chciałem być jak on i cały czas do tego dążę. Dziś za barem już nie stoję. Jeździmy po całym kraju, dajemy pokazy i prezentacje.

Podczas łódzkiego show w głównej roli występowali barmani Marcin Osypiński i Maciej Biedroń, dzielnie wspierani przez atrakcyjne koleżanki.
- Barmanki o wysokich umiejętnościach to w naszym kraju wciąż jeszcze rzadkość. Dlatego te, które są dobre, ściągamy do siebie, by czarowały nie tylko żonglowaniem, ale również urodą - dodaje Marcin Osypiński. (tj)