Tym samym urodziwa łodzianka dołączy jutro do grona wyjątkowych dziewcząt, które w każdą sobotę goszczą na łamach "Expressu Ilustrowanego" w rubryce naszego fotoreportera Janusza Kubika. Magdalena jest z wykształcenia kosmetyczką.
Na co dzień wykonuje tatuaże i makijaże permanentne. Zanim wyemigrowała do USA, prowadziła salon piękności przy ul. Piotrkowskiej. - Uwielbiam swoją pracę, dlatego wciąż się dokształcam i szkolę - mówi "Shakira". - Dbam nie tylko o stan swojego ducha, ale także o ciało. Codziennie ćwiczę na siłowni (nawet trzy godziny!), kilka razy w tygodniu chodzę na basen.
W USA jestem na diecie - jem owoce, warzywa i ryby. Gdy przyjeżdżam do Łodzi, przestaję liczyć kalorie, bo polska kuchnia jest najlepsza na świecie, więc trudno się jej oprzeć. Urodę łodzianki docenili także Amerykanie, bo Magdalena pracuje na Florydzie jako fotomodelka.
Ma też dobre serce - jako wolontariuszka pomaga opiekować się rannymi delfinami i świniami morskimi, które często ulegają wypadkom na wybrzeżach Miami (np. wpływają pod śruby motorówek). W e wszystkim kibicuje jej 5-letni Michałek, ukochany synek. Oboje chętnie wracają do Łodzi, bo tu mieszka babcia Magdy - Teresa, przyjaciele i znajomi oraz pewien tajemniczy przystojniak, który zawładnął sercem naszej bohaterki.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Expressu Ilustrowanego, a jutro w gazecie sesja modelki z Miami na łódzkim basenie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?