Sesja Rady Miejskiej: 1 mln zł na podwyżki dla pracowników DPS

Jak wygląda Trynkiewicz, zdjęcia Trynkiewicza

Pracownicy DPS pojawili się na balkonie już rano. Większość była ubrana na czarno. Kilkadziesiąt osób przyniosło trąbki, kołatki i transparenty z napisami m.in.: 8 godzin pracujemy - zapomogi dostajemy!, Decyzje wasze - podwyżki nasze!, Podwyżki nam dajcie albo sami się wybierajcie! Chcemy pracować, a nie protestować! Stop dyskryminacji MOPS-u w MOPS-ie.
W uchwalonym miesiąc temu budżecie radni zwiększyli środki przeznaczone na MOPS o 4,5 mln zł - w tym 1 mln zł na podwyżki dla pracowników socjalnych. Poszkodowani poczuli się pracownicy DPS. Dlatego prezydent Hanna Zdanowska zapowiedziała, że dla DPS przekaże 300 tys. zł zapisane dotychczas na promocję Rady Miejskiej. Wówczas klub Łódź 2020 zgłosił wniosek, by na podwyżki dla pracowników DPS zostało przeznaczone 1,082 mln zł zarezerwowany do tej pory na szczepienia przeciwko pneumokokom. Radni opozycji z PiS, SLD i Łódź 2020, nie chcieli się zgodzić na zmniejszenie kwoty na promocję Rady i dlatego obiecywali, że te 300 tys. zł przekażą na podwyzki dla pracowników DPS ale dopiero pod koniec kadencji - w listopadzie 2014 r. W sumie dyskusja nad tym czy na podwyżki będzie 1 czy 1,3 mln zł toczyła się od godz. 13 do godz. 18 z kilkoma przerami, które trwały w sumie dwie godziny.
- Od 7 lat nie mieliśmy podwyżek, tu jesteśmy od rana, żebrzemy o podwyżkę. Możecie sobie wziąć te pieniądze , ale nas jutro w pracy nie ma - stwierdziła jedna z pracownic DPS.

Łodzianka w konkursie na Wodziankę Kuby Wojewódzkiego. Zaczynała w "Expressie" [ZDJĘCIA]